reklama
M
mamaoli
Gość
Mamo Boo mozna dawać kaszkę na gęsto, łyżeczką albo dodać kilka łyżeczek do butelki z mlekiem, tylko musi być odpowiedni smoczek do kaszki, polecam trójprzepływowy z aventu, pasuje do butelek aventu i butelki balonik z canpola, na opakowaniu będziesz miała odpowiednie proporcje napewno
jest kaszka ryżowa , którą mieszasz z mlekiem albo mleczno ryżowa do której dodaje sie tylko wode
ta pierwsza taniej wychodzi![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
jest kaszka ryżowa , którą mieszasz z mlekiem albo mleczno ryżowa do której dodaje sie tylko wode
ta pierwsza taniej wychodzi
M
mamaoli
Gość
kjujik Igorek niezłą czapkę ma na zdjęciu ;D
Mama Boo
Mama Zinella i Whitmona
Mamaoli dziękuję bardzoz a informację
Bo chciałammu dawać z łyżeczki - jakąś smakową.
Zuzia24
Fanka BB :)
moja Zuzia po raz pierwszy sprobowala jabluszko.. mniam mniam
bardzo jej smakowalo, nie plula i na dodatek caly czas otwierala buzie ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
magdalenaB
marcowa mama 06'
my dajemy kaszke mleczno-ryzowa z bananami na 150ml wody 4 lyzki stolowe z butli jako posilek przed wieczornym snem i raz w ciagu dnia, a tak to bebiko2 lub b1 z kleikiem ryzowym dosypanym do mleczka, bo b2 jest za rzadkie i sie nam ulewa.
a gruszki z hippa sa rewelacja :na jedno posiedzenie pol sloiczka idzie i to do buzi a nie na ubranko![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
a gruszki z hippa sa rewelacja :na jedno posiedzenie pol sloiczka idzie i to do buzi a nie na ubranko
reklama
magdalenaB
marcowa mama 06'
moze narazie nie dawaj mu zupek, poczekaj tydzien dwa i znow sprobuj, moze mu sie znieni smaczek ![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
ostatnio jak bartek chorowal musielismy mu dawac syropy, ale nie bardzo chcial je pic z lyzeczki (bo okropny zmak byl) i wypychal wszystko jezykiem, no to moj M wymyslil- dalismy malemu smoczek od butelki z nakretka (zeby bylo lepiej trzymac) wlalismy do smoczka odmierzona dawke syropu i maluszek wysysal wszystko pieknie.
troche byl zdziwiony ze to ani mlesio, ani herbata ale nic nie wyplul :laugh: :laugh:
och, takie kombinacje byly...
ostatnio jak bartek chorowal musielismy mu dawac syropy, ale nie bardzo chcial je pic z lyzeczki (bo okropny zmak byl) i wypychal wszystko jezykiem, no to moj M wymyslil- dalismy malemu smoczek od butelki z nakretka (zeby bylo lepiej trzymac) wlalismy do smoczka odmierzona dawke syropu i maluszek wysysal wszystko pieknie.
och, takie kombinacje byly...
Podziel się: