reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wprowadzanie nowych pokarmów

Koga, wafli ryżowych są dwa rodzaje cienkie i grube. Te cienkie wg mnie nie nadają się dla maluchów, bo są zbyt twarde, ale te grube są super - świetnie rozpuszczają się w buzi. Poza tym są z różnymi dodatkami, m.in. z kukurydzą, ze słonecznikiem itd.

Ja je od dawna polecam - Szymon je lubi, nie codziennie, ale na zmianę z czymś innym chętnie je.
 
reklama
W środę wieczorem Szymon ostatni raz zjadł coś z glutenem i to ok. pół kromki chlebka. Od tamtej pory nie było kupy - do teraz - wszystko znów normalnie, a kupa taka jak przed podaniem glutenu.

Chyba mam więc winowajcę tych strasznych kup. Odstawiam gluten na tydzień, a potem dam chałkę lub bezcukrowego biszkopta i zobaczymy co będzie.
 
tak szybko? tylko tydzien? a jesli moge spytac co ma to dac? czy chodzi tu o pewnosc ze to gluten?
czesem nie wiem o co w tych alergiach chodzi a do tego ilu lekarzy tyle porad bo nam np lekarka kazala odstawiac produkt ktory uczula na ok 3 miesiace a potem robic probe :-) :-)
 
Jest słodka z powodu dodatku mleka - jest przecież maślana. A tak sobie myślę, że gdyby nawet cukier był to chyba i tak chałka zdrowsza od biszkoptów, które przecież mają konserwanty, spulchniacze itp.
 
Dlatego właśnie polecam pieczenie biszkopcików w domu. Składniki to tylko: 3 jajka, cukier i mąka. Bez żadnych konserwantów czy spulchniaczy. Baaardzo pyszne. Sama wyjadam. ;-)
 
OK już podaję. Proponuję podwójną porcję - dla mnie wyszło za mało (zabrakło m.in. dla siostrzeńców :-))
PYSZNE BISZKOPCIKI
* 3/4 szklanki mąki pszennej
* 3/4 szklanki cukru
* 3 jajka

Całe jajka ubijamy bardzo dokładnie z cukrem (ja zrobiłam to mikserem).
Dodajemy mąkę i wszystko starannie mieszamy (to już robiłam ręcznie).
UWAGA: ciasto powinno mieć lejącą konsystencję.
Na blaszce układamy pergamin do pieczenia. Ciastka wykładamy łyżką w odległości 1-2 cm (ciastka trochę się rozlewają).
Pieczemy w średnio nagrzanym piekarniku ok. 180-200 stopni przez 8-10 minut. Wykładamy lekko zarumienione ciastka. Przechowujemy w zamkniętym pojemniku (szklanym, platikowym lub puszce).

Łukaszek nieźle sobie radził z miękkimi, jak i lekko podsuszonymi.
 
reklama
Do góry