K
kasiula matula
Gość
zgadzam sie w 100% z toba teresko
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
wiecie co??? Ja ostatnio mam potrzebe zdania się na własnego "czuja". Bardzo długo nie zaglądałam na ten wątek i nie wiem, co mogę dawać Karoli, a czego nie, więc włączam "czuja" i jak otwiera gebulę jak my coś jemy, to zawsze coś jej wpadnie. Wczoraj dałam Karoli makaronu... łatwo się wślizgnął do brzuszka. Koza zachwycona :-)
I tu chyba Was zaszokuję (chyba,ze ktos mnie uprzedził), ale wczoraj moja córka spróbowała mandarynek... Zakochała się w ich smaku, chyba przypomniałam jej czasy gdy była w brzuchu i mandarynek miała pod dostatkiem :-)
hihihi - ja Cię uprzedziłam jakiś miesiąc temu - ale to było jednorazowo - nie mam cierpliwości do obierania więc jemy tylko tarte gruszki lub jabłka
a dziś były buraczki - oczywiście pycha
Kinga - ja też daję na czuja, :-) kupiłam ostatnio makaron bezglutenowy i zamierzam podać maksowi z "sosem pomidorowym" tj z pomidorami z puszki (bo słoiczek z daniem pomidorowym już jadł i nic nie było po nim)