reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wprowadzanie nowych pokarmów

Kupuję takie zwykłe płatki ryżowe i robię je na wodzie, tzn. gotuję ok. 150 ml wody, dodaje do tego jakieś 3-4 łyżki płatków i jeszcze chwilę gotuję, jakieś 2 min. W zależności od tego jakie chcemy te płatki, to można dać ich więcej, żeby były gęściejsze, ale one bardzo pęcznieją w wodzie i trzeba uważać, żeby nie zrobić kitu :) a potem jak troche ostygną to dodaję pół zgniecionego banana i Misiek wcina!
Próbowałam też dodawać jabłuszko zamiast banana, ale już mu nie smakowało...
Myślę też czy nie dodawać mu innych rzeczy do tych płatków, np. mięska i jakiegoś warzywka, ale jeszcze nie próbowałam...
 
reklama
ja ugotowalam wczoraj tak: lyzka stolowa kaszy wrzucona do wiekszej ilosci wody (nie osolonej) i gotowalam 25 minut - az sie calkiem rozgotowala, potem lyzka ja jeszcze rozgniotlam (ale w przyszlosci bede mielic w blenderze) i dodalam troche startego jablka. Ola sie zajadala i nic jej nie bylo :-)
 
Ja gotuję dla Maksa tak jak dla nas - tzn. na oko i bez przepisów wymyślam kombinację składników, która może być smaczna:-)

Do ryżu dodałam szczyptę soli - ale małą, bo w połączeniu z jabłuszkiem i marchewką to raczej wychodził na słodko.
A ryż kupiłam taki w większej paczce a nie w woreczkach, żeby robić małe porcje, na razie biały bo nie wiem czy dzieci mogą dostawać inny - np paraboild albo brązowy???

Na weekend planuję brokuła z ziemniaczkami i piersią kurczaka:-)
 
Ja do zupki wazywnej dodaje lyzeczke kaszki jaglanej i gotuje razem az sie kaszka rozgotuje , pozniej wszystko miksuje i Selinka ladnie zjada.
Na weekend planuje jej zrobic kasze jaglana z warzywami i mieskim zobaczymy czy Selince tez posmakuje.

Ja mam pytanie do mamus ktore karmia piersia, ile razy dziennie wasze pociechy ssa cycusia :confused:
 
hej :)

moja Agatka ma taki schemat jedzenia:
7 - pierś
9 - moje mleko + kleik + owoce
11- pierś
13 - owoce
14 - moje mleko + kleik + owoce
15 - pierś (musi potulić się jak wracam z pracy, choć raczej głodna nie jest) :laugh2:
16 - obiadek + pierś
18 - kolacja + pierś

niekiedy jeszcze w nocy Agatka się obudzi ok. 24, 4 rano to dostaje pierś
 
AniaM - nasz edzieci już są duże - bardzo niebezpiecznie jest mielić w blenderze bo potem isę przyzwyczjaja i nie chca jeść gniecionych lub kawałków.
w blenderze tylko mielkę mięsko - bo mamy brak ząbkó (jednym nic nie pogryzie)ale jak tylko będzie miał 8 ząbków to i miesko będzie krojone na mini kawałki.
 
Ja mam pytanie do mamus ktore karmia piersia, ile razy dziennie wasze pociechy ssa cycusia :confused:

Około 5 razy w ciągu dnia i jeszcze (niestety) 1 w nocy. Choć ostatnio kilka razy przespała nocne karmienie. W ciągu dnia wszystko ją rozprasza i woli kaszę, zupkę i owoce.. :tak: Za to rankiem i wieczorem tylko mleczko:-)
 
Ja karmię tylko 4 razy - po powrocie z pracy (Maks niechętnie i na chwilkę), przed snem (też bez entuzjazmu), w nocy (oj chętnie) i rano + maks dostaje jedną butlę odciągniętego. Do tego zjada 1 jabłko, 1 obiadek, 1 butlę sztucznego mleka i kaszkę z bananem. Popija herbatką malinową - cieniutką.

Azik - też o tym czytałam i dałam Maksowi rozgniecionego ziemniaka i nie za bardzo mu wchodził - więc mu miksuję - bo Maks nie ma zębów.
 
reklama
Do góry