reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wprowadzamy nowe pokarmy

Buba! BEZ SLINIAKA!?!?! A to numer! U nas wszyscy i wszystko marchewkowe. No ale dziś Julek pierwszą porcję w rozmiarze dużej łyżki w miarę ładnie zjadł (czyt. coś niecoś połknął a nie tylko pluł), zachęcona nałożyłam jeszcze drugą łyżkę i już tu poszło gorzej.
Co do cyca przed to boję się, bo on po pierwsze wypija go w mig, po drugie strasznie nerwowo i wątpię by pozwolił mi na przerwę na zupkę. Tak więc nie czekam na wyraznie sygnaly wielkiego głodu ale tak mniej wiecej w porze karmienia startowałam z zupka az Julek byl mocno zniecierpliwiony i mial dosc, wtedy przerzucilam sie na cycka.
Poza tym u nas niestety wprowadzanie zupki zbieglo sie z pierwszym zabkiem. Moze jak zabek juz sie pojawi bedzie lepiej.
 
reklama
święte słowa Buba:-) te stałe pory karmienia pozwalają zaplanować cały dzień:-) Idzia zaraz skrobnę na pogaduchach:-)
a teraz ja: a więc 5 posiłków:
6.00/7.00 mleczko
9.00/10.00 słoiczek owoców
12.00/13.00 słoiczek zupki
15.00/16.00 mleczko
18.00/20.00 tutaj dwie serie ciut kaszki z mleczkiem przed kapielą i po kapieli mleczko
i...
tyle:tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak::tak:
hmmm, a zastanawiam się nad deserkiem na podwieczorek....
 
magdalena - jeszcze tylko kila prob i Julek bedzie jadl jak dorosly :)
papajka - widze ze pory posilkow ustalone - u nas codziennie potrafi byc inaczej - a wszystko zalezy od tego o ktorej mala wstanie; chociaz musze przyznac ze ostatnio bylo w miare regularnie przez kilka dni: 6, 9, 12, 15, 18, 20:30 .... ale dzis juz sie pokickalo ;-)
 
my na ostatniej wizycie dostalismy pozowlenie na wprowadzanie pomalu nowosci i miejy nadzieje ze znowu sie to nie skonczy problemami brzuszkowymi i kupkowymi.mysle ze dopiero za kilka dni cos jej podam bo teraz przebil sie zabek wiec niech mala sie z nim oswoi:laugh2:
a karmienia wygladaja u nas od jakiegos czasu o takich porach:8,12,16,ok.20,i 3. czyli 5 na dobe z czego na noc dostaje kaszke.No ale oczywiscie czasem karmienie jest kilkanascie minut wczesniej lub pozniej, zalezy ile i kiedy i jak dlugo spi:-p
 
Marta gratki dla Wiki z okazji ząbka!

Magdalena wytrwałości, początki są trudne ale będzie coraz lepiej.

Buba masz super synka, Karolinka też w zasadzie zje co jej dam ale entuzjazmu z jej strony zero.

A u nas posiłki wygladają mniej więcej tak:
ok.8.00 cyc
ok.10.00 kaszka (różne smaki, ze 120 ml. mleka)
ok. 12 cyc przed wyjściem na spacer
ok. 14 zupka albo warzywka (dziś marcheweczka - cały słoiczek)
ok. 17 deserek (bardzo lubi suszoną śliwkę :) dziś młuciła aż jej się uszy trzęsły :-D )
ok. 20.00 cyc
ok. 23.00 cyc
między 2.00-3.00 cyc
ok. 6 cyc

Czyli chyba dość często co nie? Wydaje mi się że ona mało wypija dlatego tak często chce.

Dziś próbowałam dać małej krem ze szpinaku z ziemniakami (dostała od chrzestnej bo ja chyba bym tego nie kupiła, przynajmniej jeszcze nie teraz) ale strasznie się krzywiła, nic dziwnego bo to ochydne i wygląda jak psia k.... więc zrezygnowałam z dania jej tego bo przecież chyba bym ją zraziła tym do jedzenia totalnie, dałam jej marcheweczkę i jadła tak że szok. Ślicznie (ku mojej uciesze :tak: ) otwierała buziulke.

AAA i jeszcze coś, chyba Karolinka nie trawi bobovity bo już 3 razy jej się dźwigało jak dawałam jej zupkę, a deserek raz cały zwróciła :-(
 
U nas karmienie wygląda podobnie jak u Izy - tylko kaszki nie daję, bo mały nie chce. A ok.12.00 daję zupkę, najczęściej własnej produkcji, bo ta najbardziej smakuje:-). Szpinak próbowaliśmy - i mały też strasznie pluł:eek::baffled:.
A dziś dla odmiany dodam do zupki kawałek brokuła:-). Po zupce Kuba dostaje jeszcze cyca, bo na razie nie zjada jej zbyt dużo.
Buba - fajnie masz, że małemu tak wszystko smakuje:-).
Marta - gratuluję ząbka i powodzenia przy wprowadzaniu nowości:tak:.
 
No Olo wprawdzie wciąż tylko na cycu, ale tak jak u Idzi wszystko zależy od tego kiedy wstanie i też karmienie co trzy godziny. Chociaż ostatnio nie domaga się tak bardzo i jak zajmie się zabawą to potrafi i cztery wytrzymać. Nie zmuszam go do jedzenia bo i tak w cztery tygodnie przybył kolejne 500g i waga pokazuje teraz 8300g. Zatem nie jest źle!
My zaczniemy od kaszki po 12tym października. No to będzie wielkie wydarzenie! Tata już się doczekać nie może żeby syn jadł z łyżeczki! :-D
 
Irlandia tylko cyc dla naszego aktywnego trybu to byla super wygoda i nie trzeba bylo sie bujac z zarciem dla malego i kombinowac.Na szczescie nowe papu chetnie zjada i nie ma obciachu karmiac go w parku,knajpie czy kinie.Wiec nie masz co zalowac ze Olo mosi jeszcze chwilke poczekac z nowosciami.
My dzs bedziem jesc wspomniany nielubiany szpinak.Zdam relacje jak poszlo.

Iza sliwka suszszona u nas tez jest hitem nad hity!!
Zuzia nie ma jak wlasna produkcja:-) pewnie tez niedlugo zaczne gotowac.
 
reklama
ja dzis bede u pediatry z michalem to sire popytam o jedzonka dla kamili - ale kaszki mam juz kupione i tylko czekaja az sie zdecyduje kiedy je podac :)
 
Do góry