Ja Frankowi zupki i owocki daje w temperaturze pokojowej,kaszke natomiast odrobine podgrzewam.Sprawa z kupka u nas sie rozwiazala po jabluszku i czopku:-) a bylo tego ze 3 pampersy...problem polega na tym ze Franek malo pije,poprostu nie lubi.Ma to chyba po mnie.I dlatego tak mu ciezko bylo zkupka bo twarda i zbita byla.Ale znalazlam sposob na niego.Podzas dzemki daje mu butle z woda.Co do niekapka to narazie jestesmy na nauki:-)
reklama
dziewczyny - ciesze sie ze wam wychodzi podsawanie nowych pokarmow ... ja kupilam ostatnio malej kaszke mleczno-ryzowa nestle i moze dam jej w tym tygodniu - ale nie chce takiej do pisia tylko do jedzenia lyzeczka - a jak nie bedzie smakowala to postaram sie dac zupke za kilka dni
Ponieważ wróciłam do pracy, od tygodnia (dopiero) uczyłam Jagódkę jeść coś innego.Narazie wcina marchewę W ogóle, to chce jeść wszystko i tęsknym wzrokiem patrzy jak my coś jemy.Czasami daję jej do polizania owoce, jest przeszczęśliwa wtedy i aż piszczy z radości.Marchewkę podaję w temp. pokojowej
U nas na początku około 90% amciu lądowało wszędzie tylko nie do buzi. A jak trafiło to zaraz było wypluwane. W tej chwili juz jest super, bo Misiak nauczył się jak jeść z łyżeczki i że tego się nie wypluwa tylko łyka
Podaję już mu wszelkie deserki odpowiednie do jego wieku. A ostatnio dostał zupkę jarzynową ze słoika i wciągnął wsio ze smakiem Jestem z niego dumna
Tylko kupki są beeee. Niestety trzeba mu pomagać, bo sam nie jest w stanie i się męczy. O zapachu nie wspominam, hihi :-)
Podaję już mu wszelkie deserki odpowiednie do jego wieku. A ostatnio dostał zupkę jarzynową ze słoika i wciągnął wsio ze smakiem Jestem z niego dumna
Tylko kupki są beeee. Niestety trzeba mu pomagać, bo sam nie jest w stanie i się męczy. O zapachu nie wspominam, hihi :-)
zuzia1
Moje dzieciaczki-cudaczki
- Dołączył(a)
- 14 Lipiec 2006
- Postów
- 1 800
Żuczku - a może dajesz za dużo rzeczy zagąszczających kupkę (marchewka, jabłka słoiczkowe, banany, kaszka ryżowa, itp.) i stąd te problemy z kupką
U nas pomaga jabłko, ale starte na tarce. Po słoiczkowych też nie mógł zrobić.
A wczoraj ugotowałam małemu jabłko i zmiksowałam - smakowało bardzo
U nas pomaga jabłko, ale starte na tarce. Po słoiczkowych też nie mógł zrobić.
A wczoraj ugotowałam małemu jabłko i zmiksowałam - smakowało bardzo
Maja nie ma pieluszkowych problemow, ale pije dziennie ok. 200ml, rano rozcienczony soczek wieczorem herbatke, w ciagu dnia czasem sama sie domaga pici... tylko my przestalismy zageszczac mleczko kaszka, bo nie ma takiej potrzeby - Maja porzadnie wazy :-) i przesypia cale nocki :-)
4xdziennie je ok 150ml mleczka, na obiadek je ostatnio sloiczki bo duzo zachodu z mieskiem jest, do tego czasem zje kilka lyzeczek owocow np tartego jabluszka, albo sloiczkowe jabluszko z innymi owocami...
4xdziennie je ok 150ml mleczka, na obiadek je ostatnio sloiczki bo duzo zachodu z mieskiem jest, do tego czasem zje kilka lyzeczek owocow np tartego jabluszka, albo sloiczkowe jabluszko z innymi owocami...
magdalena25
Majowe mamy'08 Przeszczęśliwa mamuśka
- Dołączył(a)
- 22 Sierpień 2005
- Postów
- 2 899
Kosmi dawno cię nie było a teraz wiem, że to przez to mięsko nie miałaś czasu na bb
reklama
papajka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Sierpień 2006
- Postów
- 401
Witam kwietnióweczki po urlopie:-):-):-)
Strach zostawiać dziecko z Babcią - Nie dość że Pola ok. 75 centyla to po tygodniu dziecko nie do poznania
Normalnie szok!
I mam pytanko: już wcześniej pisałam posta że w 5 miesiącu powinno być 5 posiłków - jak u Was to wychodzi???
i jakie wielkości dajecie?
Strach zostawiać dziecko z Babcią - Nie dość że Pola ok. 75 centyla to po tygodniu dziecko nie do poznania
Normalnie szok!
I mam pytanko: już wcześniej pisałam posta że w 5 miesiącu powinno być 5 posiłków - jak u Was to wychodzi???
i jakie wielkości dajecie?
Podziel się: