Łukaszek dzisiaj na obiadek wcinał mojej roboty pukpeciki z sosem potrawkowym marchewkę i ziemniaczka. Taki talerz śniadaniowy miał pełny po przegi i wszystko zjadł popił kompocikiem z jabłuszek. Brzuszek miał taki duży jak my w szóstym miesiącu ciązy
reklama
reklama
M
Melanie
Gość
ja tez dawałam , smazoną i tuńczyka w sałatce
Podziel się: