reklama
kuleczka_ok
Zadomowiona(y)
Moniko3, Alek to ten co ma teraz 3 lata, bo chyba nie miałas na myśli tego małego brzdąca![Eek :eek: :eek:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/eek.gif)
![Eek :eek: :eek:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/eek.gif)
Tez tak zrozumialam, bo jak np. podac 6miesiecznemu dziecku kanapke? Zmiksowana blenderem, czy sam gryzie?Moniko3, Alek to ten co ma teraz 3 lata, bo chyba nie miałas na myśli tego małego brzdąca![]()
Co do odwagi, to nie chce komentowac, bo znowu czuje w powietrzu burze....
Edit
Dziewczyny czy samo zatwardzenie moze byc objawem alergii?Bartkowi zaczelam podawac brokuly i niestety zatwardzenie nas nie opuszcza. Nie slyszalam, zeby brokuly zapieraly.Troche juz glupieje z tym jedzeniem.
Ostatnia edycja:
Celinka brokuły niestety zapierają, bardziej niż marchewka. Przestań podawać na kilka dni a potem wróć i wtedy zobaczysz co się będzie działo.
Moniczka2 gratuluje odwagi![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
Tu nie chodzi tylko o to, że dziecko akurat dobrze reaguje na podany pokarm, cieszy się i jest oki. Po to jest jakiś schemat żywienia niemowląt, żeby później taki młody człowiek nie miał problemów żołądkowych. Żołądek ma się jeden na całe życie.
W Anglii przez to, że dzieci od najmłodszego są żywione frytkami, smażoną rybą i coca colą, jest bardzo dużo przypadków wrzodów żołądka itp.
Moniczka2 gratuluje odwagi
![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
Tu nie chodzi tylko o to, że dziecko akurat dobrze reaguje na podany pokarm, cieszy się i jest oki. Po to jest jakiś schemat żywienia niemowląt, żeby później taki młody człowiek nie miał problemów żołądkowych. Żołądek ma się jeden na całe życie.
W Anglii przez to, że dzieci od najmłodszego są żywione frytkami, smażoną rybą i coca colą, jest bardzo dużo przypadków wrzodów żołądka itp.
kuleczka_ok
Zadomowiona(y)
no to juz nie wiem jak mam Lenie urozmaicić diete, jak większośc zapiera ![Eek :eek: :eek:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/eek.gif)
Moniko to mnie zaskoczyłaś.
Ja jednak zostanę przy schemacie żywienia, aby w przyszłości osiągnąć prawidłowe nawyki żywieniowe - moje dziecko (póki ja o tym będę decydowała) nie bedzie znało smaku frytek, chipsów, coli - bo mamusia tym także się nie odzywia. Słodycze w małej ilości
![Eek :eek: :eek:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/eek.gif)
Moniko to mnie zaskoczyłaś.
Ja jednak zostanę przy schemacie żywienia, aby w przyszłości osiągnąć prawidłowe nawyki żywieniowe - moje dziecko (póki ja o tym będę decydowała) nie bedzie znało smaku frytek, chipsów, coli - bo mamusia tym także się nie odzywia. Słodycze w małej ilości
aga_q
TRZYNASTEGO :)
ugotowałam kilka strączków fasolki szparagowej.
żółta, świeżutka, prosto z działki teściowej.
zmasakrowałam blenderem, a potem przetarłam jeszcze przez sitko - żeby żadna fasolowa "niteczka" nie dostała sie do jedzenia.
wymieszałam z marchewką, którą Skrzat jada.
w proborcji 2/3 marchewki i śladowe ilości fasolki.
skubanek stwierdził, że niejadalne !!!
żółta, świeżutka, prosto z działki teściowej.
zmasakrowałam blenderem, a potem przetarłam jeszcze przez sitko - żeby żadna fasolowa "niteczka" nie dostała sie do jedzenia.
wymieszałam z marchewką, którą Skrzat jada.
w proborcji 2/3 marchewki i śladowe ilości fasolki.
skubanek stwierdził, że niejadalne !!!
mamjakty
styczniówka 2009
aga_q - nosz aż przykro się robi :-( nie dość że się człowiek stara, to dzidziuś jeszcze wybrzydza ![Sorry :sorry: :sorry:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/sorry2.gif)
Daga - gratulacje dla Blaneczki![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
a u nas chyba ta dynia źle podziałała
mała stęka i stęka i wystękać nie może ![Crazy :crazy: :crazy:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/mad.gif)
![Sorry :sorry: :sorry:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/sorry2.gif)
Daga - gratulacje dla Blaneczki
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
a u nas chyba ta dynia źle podziałała
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
![Crazy :crazy: :crazy:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/mad.gif)
reklama
My dzisiaj kolejny dzień na marchewce. Kupki już się zdążyły w międzyczasie poprawić (to znaczy marchewka po wydaleniu wyglądała prawie tak samo, jak w słoiczku ;-)) i znowu popsuć (dzisiaj krewka się pokazała). Ale i tak chyba uznam, że marchewka zaliczona ze skutkiem ogólnie pozytywnym. Może ta krew to dlatego, że ja zjadłam borówki? Na samym mleku z piersi też Maja miewała ślady krwi w kupce...
Jutro spróbuję ziemniaczka z dynią, a w środę się wypytam pediatry.
Jutro spróbuję ziemniaczka z dynią, a w środę się wypytam pediatry.
Podziel się: