reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wpadka kontrolowana ;-)

reklama
Witajcie.Zapisuje si do klubu wpadowiczek.Niestety wstreciucha @ przyszla.Postanowilam odlozyc starania do czerwca.Teraz moge liczyc tylko na wpadke. :) :)
 
Haha witaj wsrod nas magdalenkakol - tajna wpadkowiczko ;)
Nasze grono widze rozsrasta sie. Jeszcze jakis czas temu tylko ja z malaga deklarowalysmy starania za kilka miesiecy, a tu prosze.
Choc wszystkim dziewczynom zycze jak najlepiej to nie ukrywam, ze tak razniej jest jak mamy wieksza grupe i wspolnie mozemy sie wspierac w tym cholernie dlugim czekaniu na moment kiedy juz bedzie mozna wkroczyc do akcji ;D
 
Ja odkladam ze wzgledu na czas porodu nie chce swiadomie rodzic zima.Dlatego odkladam starania do min czerwca.a co bedzie czas pokaze.Z corka byla wpadka to i moze z synusiem bedzie wpadka(ale sobie marze synusiem-hahaha) :) :) :)
 
Wlasnie z tego samego powodu nie zaczynamy staran np. w styczniu a dopiero pod koniec kwietnia. Nie chce rodzic w miesiacach wrzesien-grudzien. Porod od stycznia poczawszy juz tak - bo i tak termin przypadlby mi na koniec stycznia. W lutym pewnie dochodzilabym do siebie i oswajala sie z dzidzia i mysla, ze ja to juz mama ;D A w marcu to juz sie cieplej robi i na spacerki mozna smigac.
Zdaje sobie jednak sprawe ze nie musi nam sie udac za pierwszym razem, a wiec kazda kolejna proba to miesiac pozniej a wiec o 1 miesiac cieplej :p
 
Agutek pisze:
Haha witaj wsrod nas magdalenkakol - tajna wpadkowiczko ;)
Nasze grono widze rozsrasta sie. Jeszcze jakis czas temu tylko ja z malaga deklarowalysmy starania za kilka miesiecy, a tu prosze.
Choc wszystkim dziewczynom zycze jak najlepiej to nie ukrywam, ze tak razniej jest jak mamy wieksza grupe i wspolnie mozemy sie wspierac w tym cholernie dlugim czekaniu na moment kiedy juz bedzie mozna wkroczyc do akcji ;D

Dokładnie - raźniej jest, kiedy się wie, że oprócz ciebie jeszcze ktoś czeka na tez ważny moment ;) :D

A co do porodu, to mam takie samo zdanie jak Wy. Dlatego tez nawet gdybysmy mogli nie zaczęlibyśmy starań w pierwszych miesiącach roku.
 
Witam,
Moja córcia - 10 letnia też jest wpadką, ale synuś (fajnie by było) będzie planowany, taką mam nadzieję. :-))
Ale chciałam o czymś innym, ja bardzo chciałabym mieć termin na wrzesień - pażdziernik, wiem co to znaczy być grubaskiem w zimie .... Nie ma sie w co ubrać jest zimno, a Ty chodzisz jak "matylda" naubierana, nie masz jak sobie nawet kozaczka ubrać ...
A wydaje mi sie że w lecie to jakoś inaczej ....
Jeśli chodzi o maluszka to przez zimę pochodzimy sobie w starym głębokim wózeczku a na wiosnę kupimy nowy śliczny - spacerówkę. Taką mam wizję.... Co wy na to??
 
Oj owszem tez bym wolala sobie latem pochodzic w sukienusiach i pokazywac wszystkim moj brzuszek. Ale z tego co slyszalam, to wcale to nie jest takie fajne. Ponoc za goraco, czlowiek sie meczy, nogi strasznie puchna. Ogolnie ciaza to juz taki stan, ze pod koniec zawsze kobiecie jest ciezko. Jednak wole ja sie pomeczyc niz meczyc moje malenstwo. jednak nie chcialabym go wyprowadzac na siarczysty mroz. ;D
Ale co kto woli ;)
 
Agnieszko wizje masz piekna.
Ja corcie tez mam z wpadki.Teraz probowalam od sierpnia nie udalo sie .Robie przerwe a jak bedzie wpadka to bedzie fajnie.Tylko teraz bym chciala synusia. ;) ;) ;)
 
reklama
magdalenkakol
A jaka duża ta Twoja córcia?
My mamy plan na grudzień jak tylko sie uporam z gardłem, z którym mam od jakiegoś czasu problemy, no przecież nie będziemy sie starać jak mama nie do końca zdrowa...Ale mam nadzieję że sie uda, mąż jest optymistą i wierzy że będzie od strzału.... Marzyciel :-)
 
Do góry