reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wpadka kontrolowana ;-)

oj dziewczyny z jednej strny wam zazdrosze ze dopiero czekacie na swoje fasolki .Moja ma juz 4 miesiace i pojawila sie po ...hmmm....5 miesiacach......wpadki kontrolowanej ;) Zycze wytrwalosi.
 
reklama
Joanna@ Ja angielskiego superowo nie znam...ale zrozumiałam tyle, że masz spróbować za kilka dni jeszcze raz ;D Spróbuj jeszcze raz się zarejestrować może się uda :)

Tuśka8 Witam Cię gorąco ;D ;D ;D ;D I oczywiście szybciuteńkiej wpadeczki życzę :-* :-* :-*
 
Joanna@ pisze:
oj dziewczyny z jednej strny wam zazdrosze ze dopiero czekacie na swoje fasolki .Moja ma juz 4 miesiace i pojawila sie po ...hmmm....5 miesiacach......wpadki kontrolowanej  ;) Zycze wytrwalosi.

no staramy sie z calych sil byc wytrwale, ale niestety nie zawsze nam to wychodzi...
 
Witaj sowiuk :D

Odkąd się wczoraj dowiedziałam, że pracę "mam", to od razu chciałam nadrobić stracony czas w tym cyklu i męża wykorzystać :D I niestety się nie udało :mad: Mój mąż stwierdził, że jest przemęczony :mad: Nic dziwnego, skoro siedzi ciągle przed tv lub kompem do późnych godzin nocnych a o 5 rano wstaje do pracy.. Także ten cykl już przepadł ::) Powiedziałam mężulkowi, że jak już zaczniemy się starać na całego o dzidziusia, to musi urlop wziąść, bo nie wyrobi >:D
 
reklama
Do góry