reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

wpadka kontrolowana ;-)

reklama
Elżbietka pisze:
malaga , trzeba ci przykombinowac jakąs skuteczna metode przesuniecia owulacji ;)

hihi, sama się zastanawiam, czy mój mąż by się zorientował, który to dzień cyklu i czy by uwierzył, że jest już dawno po owulacji?? :p ;D ;D ;D

Żartuję.. ;) Jakoś bym tak chyba nie potrafiła w tak ważnej sprawie oszukiwać ::)
 
malaga to nie oszukiwanie to podejscie zinnego punktu widzenia ;) ... a tak powaznie to masz racje ja tez bym tak nie potrafila ... mam jednak nadzieje ze zmieni sie Twoja sytuacja i za niedlugo pochwalisz sie nam II kreseczkami :) ... dajmu jeszcze troche czasu, moze on musi sie z tym oswoic

Pozdrawiam  :-*
 
axxa pisze:
A Agutka to chyba książki przysypały

no i cos mi się tez tak wydaje...:)

monika3 pisze:
Hej hej...Agutku...żyjesz ???


Hej, zyje zyje. Wczoraj nie zajrzalam juz bo odwiedzila mnie przyjaciolka, ktorej nie widzialam pol roku. Rzucil ja chlopak :( Siedziala u mnie 4h i plakala biedna....

Za to wiec dzisiaj musze nadrobic zaleglosci w nauce i od rana siedzie z nosem w ksiazkach. Jestem zalamana :( Strasznie duzo materialu...czytam, czytam, mam wrazenie ze juz wiem, brne dalej, a jak wracam do poprzednich rozdzialow to okazuje sie, ze juz nie pamietam :mad:
Zrobilam sobie krotka przerwe zeby mi mozg odparowal troche, bo juz sie przegrzewa i za chwile znowu wracam kuc.
 
reklama
Biedny Agutek gdyby nie pogoda to kazalbym Ci pojsc na spacer i dotlenic sie troszeczke.U mnie od rana sypie i sypie i do tego tem.ok -4 stoopni.Brrrrrr .Psa szkoda z domu wygonic a co dopiero samemu wyjsc. ;) ;) ;)
 
Do góry