Hihi też jestem ciekawa jak to sie im udałomagdalenkakol pisze:Agutek zapytaj sie jak ona to zrobila hihihi moze ma jakas recepteAgutek pisze:A ja sie dowiedzialam, ze moja kolejna kolezanka jest w ciazy. I to wpadka taka
reklama
magdalenkakol
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 12 Sierpień 2005
- Postów
- 3 933
Ilinko szczera prawda bo gdyby nie wpadka to ja nie wiem czy mialalbym juz dzidzie.a tak to staram, sie o drugie.
magdalenkakol
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 12 Sierpień 2005
- Postów
- 3 933
Tak niestety nie raz jest los bierze sprawy w swoje rece.Ja podobnie jak Ty Malaga nie moglam sie zdecydowac ze wzgledow finansowych.Bylismy swierzo upiwczonym malzenstwem .Ja stracilam prace maz zarabial 800 zl.I tu nagle 7 miesiec po slubie ja w ciazy szok.Byla i radosc i lzy czy damy rade.Dalismy i dziekujemy Bogu za to ze mamy corcie.
Agnieszka18
Październikowa Mama'06 Fan(ka)
My jesteśmy 10 lat po ślubie i córa (10 letnia) była wielką kraksą, z drugim czekaliśmy do momentu nadrobienia szaleństw studenckich które nas wtedy ominęły.
Zaczęliśmy sie starać w grudniu, a ja mam wielkie obawy że tak długo robiliśmy wszytko żeby nie zajść to teraz natura będze sie z nami droczyć i nie da nam szybko zafasolkować
Zaczęliśmy sie starać w grudniu, a ja mam wielkie obawy że tak długo robiliśmy wszytko żeby nie zajść to teraz natura będze sie z nami droczyć i nie da nam szybko zafasolkować
reklama
malaga
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Kwiecień 2005
- Postów
- 7 662
monika3 pisze:Malaguś, kochana...a co u Ciebie??? Jak dzisiaj nastrój???
Mam nadzieję że nie tracisz wiary w zafasolkowanie
Trzymaj sie cieplutko
Moniczko - już jest dobrze Nie myślę o dziecku, nie liczę na wpadkę - za bardzo uważamy, żeby się mogła zdarzyć.. Czekam na bieg wydarzeń.. Może mój mąż zmieni zdanie? Jeśli nie, to dopiero we wrześniu, jak już będę wiedziała co i jak z pracą, zaczniemy się starać. Jak nie będę mieć pracy, to nie wiem, kiedy...
Podziel się: