Żmuda
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 12 Grudzień 2014
- Postów
- 40
No właśnie, większość ma obniżane oparcie, a wspomniana przeze mnie fizjoterapeutka twierdzi, że najgorsze co można zrobić dla malutkiego kręgosłupa, to go rozprostować gdy dziecko zaśnie w pozycji siedzącej, a mama lub tata rozłożą oparcie do leżenia. Siedzisko kubełkowe powoduje, że dziecko jest w pozycji najbardziej zbliżonej do embrionalnej, czyli tej z brzuszka mamusi i łatwiej znosi drgania i nierówności w trakcie jazdy wózkiem (same wiemy jak wyglądają chodniki w naszych miastach ), a w momencie obniżenia pozycja dzidzi nie ulega zmianie. Z tego powodu odradza mi także gondolę, w której dziecko leży na płasko i czuje w kręgosłupie oraz główce każdą nierówność. Sama nie wiem - inne dzieci jeżdżą w gondolach i jest ok. U mnie w rodzinie patrzą na mnie trochę z politowaniem, ale wiadomo, że chcę jak najlepiej dla mojego Maleństwa