Atruviell
Wrześniowe mamy'07
Witam wszystkie forumowiczki!
Zgłaszam się ponownie po pięciu miesiącach użytkowania wózka Matrix firmy El-Jot. Stwierdzam, że był to zakup nie udany, wózek nie sprawdził się, nie polecam nikomu tego wynalazku!
Po pierwsze - przysłano nam wózek uszkodzony, co zauważyliśmy dopiero wiele dni później (jeden nit mocujący dno gondoli do stelaża był urwany i rozdarł materiał - nie oddaliśmy go do reklamacji, bo powiedziano nam, że to na pewno nasza wina, chociaż od samego początku miałam wrażenie, że wózek jest lekko przechylony, myślałam, że mi się wydaje)
Po czterech miesiącach używania i to bardzo delikatnego - uszkodził się mechanizm składający rączkę wózka, a jeszcze wcześniej popsuły się uchwyty mocujące gondolę do stelaża (teraz zamiast pokrętłem, muszę nasuwać zabezpieczenie ręcznie).
Synek ma 5 m-cy i już ledwo mieści się w gondoli (chociaż pewnie byłyby z tym problemy także w innym wózku). Na początku zimy odpadły napy-zapięcia pokrowca. Wózek jest duży i mimo możliwości składania nie mieści się w żadnym bagażniku nawet dużych samochodów osobowych.
Teraz trochę pozytywów: wózek - jeśli ma napompowane koła - prowadzi się dobrze nawet po błocie i na śniegu, kosz na zakupy jest pojemny i jak na razie nic się z nim nie stało. Ale to chyba koniec superlatyw. Ogólnie, bardzo żałuję tego zakupu. Następnym razem pomyślimy o czymś droższym i bardziej sprawdzonym.
Zgłaszam się ponownie po pięciu miesiącach użytkowania wózka Matrix firmy El-Jot. Stwierdzam, że był to zakup nie udany, wózek nie sprawdził się, nie polecam nikomu tego wynalazku!
Po pierwsze - przysłano nam wózek uszkodzony, co zauważyliśmy dopiero wiele dni później (jeden nit mocujący dno gondoli do stelaża był urwany i rozdarł materiał - nie oddaliśmy go do reklamacji, bo powiedziano nam, że to na pewno nasza wina, chociaż od samego początku miałam wrażenie, że wózek jest lekko przechylony, myślałam, że mi się wydaje)
Po czterech miesiącach używania i to bardzo delikatnego - uszkodził się mechanizm składający rączkę wózka, a jeszcze wcześniej popsuły się uchwyty mocujące gondolę do stelaża (teraz zamiast pokrętłem, muszę nasuwać zabezpieczenie ręcznie).
Synek ma 5 m-cy i już ledwo mieści się w gondoli (chociaż pewnie byłyby z tym problemy także w innym wózku). Na początku zimy odpadły napy-zapięcia pokrowca. Wózek jest duży i mimo możliwości składania nie mieści się w żadnym bagażniku nawet dużych samochodów osobowych.
Teraz trochę pozytywów: wózek - jeśli ma napompowane koła - prowadzi się dobrze nawet po błocie i na śniegu, kosz na zakupy jest pojemny i jak na razie nic się z nim nie stało. Ale to chyba koniec superlatyw. Ogólnie, bardzo żałuję tego zakupu. Następnym razem pomyślimy o czymś droższym i bardziej sprawdzonym.