reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

WÓZKI

Dziękuje beta za odpowiedź, wybiorę sie w w-end albo jakoś w przyszłym tygodniu jestem już strasznie zakręcona. Chciałabym coś lekkiego, co wejdzie do Pandy (niestety 2w1 nie wchodzą) i będzie służyło naprawdę dobrze. Zawsze można sprzedać jak się okaże w trakcie, że cos nie pasuje ale wole kupić od razu coś fajnego.
Mi osobiscie X-landery się nie podobaja bo przypominają mi kosiarki do trawy.

MONIA

 
reklama
porównanie dobre ;) moja mamusia na to nie wpadła, jej się tez nie podobał ;) ostatecznie wygrał argument że gondolka jest za mała a mój brat był małym gigantem i od razu wskoczył w rozmiar 62-68 więc istnieje szansa że to rodzinne

No dokładnie spacerówka w ROYu jest koszmarna, uzywali jej jako czołgu w śnieżnych zaspach i zaraz potem na wiosnę kupili jakąś superancką normalną. Dlatego nie ROY.

Wózek kupuja dziadkowie (moi rodzice) oni twierdzą, ze ja i mój brat mieliśmy poniemieckie gondole, żadnych spacerówek i fotelików, normalnie w szelkach siedzieliśmy i wyrośliśmy dobrze, sama zreszta pamiętam jak w wózku mojego brata co 100 metrów odpadało koło a ciężki był jak szlag (wózek i brat też). Jędroch jest wypracowanym kompromisem, a do tego pochodzi z Ostrowa WLKP jak moja mama. Z takim argumentem u mnie w domu się nie dyskutuje, słynna poznańska dokładność i gospodarność. Najchętniej kupili by go dopiero po porodzie i ostatnio była ogromna kłótnia jak powiedzielimy że fotelik absolutnie kupujemy jeszcze w tym miesiącu, bo jak przetransportujemy dzieciaka (wersja rodziców - w rożku na ręku na tylnym siedzeniu). Tapicerkę Jędrocha można prac podobno. Nie wygląda może jakoś nowowcześnie i odlotowo ale ma starczyc na rok (i ewentualnie na nastęny) a nie chcieliśmy z komisu (kolejna sugestia rodziców zakończona awanturą).

POlecam również do obserwacji w przyszłym roku akcję "małe kółka w zaspach w parku lub na nieodśnieżonym chodniku", przednia zabawa.
 
Zuchu- Jędrocha mam w małym paluszku więc ci podpowiem coś ;D
1) wszystko oprócz budki można z niego zdjąć i włożyć do pralki
2) gondola -jak kupisz specjalne pasy za ok 40zł- zastępuje fotelik samochodowy, więc dzidzię można przewozić w niej, to nawet wygodniej bo maluch ma więcej miejsca niż w foteliku
To chyba tyle  :laugh:
MONIA

 
Co do przewożenia dzieci w gondoli, to mnie jest to najlepszy pomysł, do tego niebezpieczny, a dzisiaj nawet znalazłam w internecie ulotkę informacyjną, że ten sposób jest całkowicie zakazany w USA i Kanadzie.
Dlaczego możecie sobie poczytać na forum majowym, dyskutowałyśmy o tym jakiś tydzień dwa temu.
pozdrawiam
Beata
 
Zgadza się beta tylko , że jest to akurat + dla Jędrocha bo nie wszystkie polskie firmy oferują takie rozwiązanie ta akurat tak. Więc jeżeli ktoś zechce skorzystać z tego rozwiązania to może bez problemu, np jak uprą się rodzice Zucha ;D
Ja też jestem ZA przewożeniem dziecka w foteliku i o wyborze wózka w moim przypadku- decyduje również fakt jaki wózek posiada fotelik. Foteliki Jędrocha nie są tym co chciałabym dla mojego dziecka więc niestety ten wózek też odpada już szybciej skłoniłabym sie nad fokusem deltima a naj naj do bebe conforta- ich foteliki są na 1 m-cu w rankingu bezpiecznego przewożenia dziecka

MONIA

 
To znowu ja, zamotana jak zwykle. Można by sądzic, ze jak jedna pocieche przewózkowalam to teraz bedzie mi łatwiej wybrać. Nic z tego! Niech juz w końcu nastanie czerwiec i dokonam wsiech zakupów. ;D Co sądzicie o nowym Chicco Ct 1 Trio?? :-[ Pomocy. Martwię się, że mój maluch nie zmiesci się do Graco w kocykach - bedzie juz spory na zimę. :-[
 
hłehłe na szczęście fotelik kupujemy my a nie rodzice ;D także mogą sobie pomarzyć, nic im o tych pasach nie powiem ;D
żużaczku, my zrezygnowaliśmy z GRACO jak go zobaczyliśmy w sklepie, jest taki twardy i plastikowy.
Chicco niestety wydaje się taki sam, poza tym z tego co pamiętam było o nim sporo niepochlebnych opinii, także na forum Wyborczej. Ale może się mylę.
 
My mamy Maxi-cosi wprawdzie nie wiemy czemu ma przekreśloną jazdę tyłem do kierunku jazdy, ale jest od zera, wygląda na szerszy od innych modeli, ale ma wkładkę redukcyjną dla noworodka. Mi się podobają foteliki Peg perego, ale są drogie i dość wąskie, dla dzidzi góra do 7 miesiąca, plus że mają autobazę, składany daszek i są ładne.
W tym Maxi- cosi synek siostry jeździł do półtora roku, choć dla mnie to już było za długo, bo mu głowa troszkę wystawała, ale na szerokość było ok.
pozdrawiam
Beata
 
reklama
Kurcze, to nastraszyłyscie mnie. W prawdzie wózek wyglada solidnie, jest bardzo miękki i ma bardzo czule zawieszenie (2 stopniowa regulacja) ale teraz to juz nie wiem. Pytałam w sklepie , mowiły babki, ze nie maja reklamacji czesciej niz raz na pół roku, ale sprzedawcom wierzyć nie mozna. Podobaja mi sie bardzo te wozki o ktorych piszecie, ale nie dam rady ich wciagnac na górę :-[. Co ja mam robić? wrrrr. Chyba sie przeprowadzę :mad: na parter
 
Do góry