Po ciężkiej podróży (9 dni) Si dotarł do mnie. Poczta Polska
jest "mistrzem logistyki"
)) Nie obyło się bez protokołu na
poczcie gdyż opakowanie uległo drobnemu zniszczeniu. No i jest.
Pierwsze rozczarowanie pałąk. To przez niego w sumie nie kupiłam
2009. Pałąk to kawał plastiku obciągnięty szmatką. Wygina się dość
mocno i po ściągnięciu zostają dwie paskudnie rury z dziurami.
Kolejne spostrzeżenie (nie wiem czy obiektywne bo ja jestem chyba
skrzywiona maclarenowo): wózek z moją prawie 2,5 latką kiepściutko
się podbija natomiast z młodszą 7 miesięczną podbija się super.
Ogólnie jestem bardzo zadowolona , nie wiem jednak czy gdybym
widziała na żywo 2009 i 10 czy zdecydowałabym się na ten pałąk
Dodatko mam wrażenie że jest strasznie daleko od Młodej ( może to
mylne wrażenie przez to że jest taka mała). Osłonka na nóżki ?
Kawałek szmatki
ale nie liczyłam na nic więcej w sumie i tak
używam ocieplanych śpiworków. Wielkim plusem jest to że wózek
jest "nieprzewracalny"
naładowałam na rączki torby (wózek bez
dziecka) i nie przewrócił się
Dzisiaj już mi się nie chce
sprawdzać ale ciekawii mnie czy buggy board mini będzie pasował...
Kosz rzeczywiście nisko osadzony ale zobaczymy jak to bedzie w
praniu - nie próbowałam go jeszcze podwieszać. Jutro pierwsze
crahstesty - myślę że będę zadowolona. Ciekawi mnie czy zda
test "schodowy"