Wózki - przegląd dotychczas używanych przez Grudniowe Mamy

[Grun]

A co do parasolki.
U nas jest takie rozwiązanie

Ciekawe czy się sprawdzi.

 

[Olgi89]

hehe moja tesciowka gadala caly czas wiesz w piwnicy wozek po Julii,corce szwagierki stoi...
o takie cudo

tesciowa oburzona, ze odmowilam

Moja to codziennie przezywa ze jak ja moge za ta cene wozek kupic jak tyle pieknych jest uzywanch... przeciez to sie nie opłaca nowego kupowac [emoji19] [emoji29] [emoji28]

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Olgi89]

Lux , chciałam dodac ze bryka z piwnicy objazdowa na lato bedzie jak znalazl [emoji87][emoji86][emoji85][emoji23][emoji23][emoji23][emoji38]

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Luxuorius]

Moja to codziennie przezywa ze jak ja moge za ta cene wozek kupic jak tyle pieknych jest uzywanch... przeciez to sie nie opłaca nowego kupowac [emoji19] [emoji29] [emoji28]

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom

no nie wcale, moj mi dowalila, ze mnie pogielo z wymyslaniem oryginalnego fotelika, bo przeciez szwagierki corka miala fotelik firmy X, ktory mialo przed nia z 8 dzieci a po niej jeszcze kilka dzizas...

 

[Luxuorius]

Lux , chciałam dodac ze bryka z piwnicy objazdowa na lato bedzie jak znalazl [emoji87][emoji86][emoji85][emoji23][emoji23][emoji23][emoji38]

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom

no baaa i wystawila o na olx za 30 zl i oburzona jest, ze nikt nie chce go kupic wozek 11 lat brzydki, ciezki i niemodny...wygody dla dziecka tez w nim nie widze...

 

[Olgi89]

no nie wcale, moj mi dowalila, ze mnie pogielo z wymyslaniem oryginalnego fotelika, bo przeciez szwagierki corka miala fotelik firmy X, ktory mialo przed nia z 8 dzieci a po niej jeszcze kilka dzizas...

Ale to jest i tak nic w porownaniu do tego co moja mamuska ostatnio do mnie wypalila a mianowicie , kuzynka dala mi w spadku spiworek do wozka, taki z barankiem czy misiem w srodku.. nadajacy sie tez na sanki itp. (ogolnie nie podoba mi sie on.. ale nie chcialam juz mamie robic przykrosci i pow ze ok wezme..) no i mama do mnie mowi "Olaaa Ty bedziesz mogla mala w tym ze szpitala przywiezc do domu!" yyy wiec pytam jej ale jak?? jak mam wsadzic ten spiwor do fotelika samochodowego bo przeciez dzidzi musi byc zapiete pasami itd.? a ta do mnie OBURZONA na maxa ze czy ja jestem madra zeby takie male dziecko w pasy zapinac i w fotelik? no przeciez rozwalila system.. zatkalo mnie w pierwszym momencie i staram sie jej wytlumaczyc ze dziecko od 1 dnia MUSI byc zapiete w pasy jadac autem!! ale co do czego i tak nie dala sobie przetlumaczyc.. no zalamala mnie.. i caly czas mi gada porownuje ze ona to mnie w kocu przywiozla na kolanach i tak w wielu sprawach wraca do czasow - no prawie 30 lat temu :/ czasami mam wrazenie ze ona sie w czasie zatrzymala i nic nie idzie na przod... brrrrrr dobrze ze nie widzimy sie na codzien bo bybyl armagedon... nie zgadzamy sie prawie z niczym. a tak na marginesie bys musiala widziec jej reakcje na to ze teraz w szpitalach nie kapie sie dzieci tylko dopiero w domu i ogolnie nie kapie sie codziennie.. tzn lepiej jest co drugi dzien... kooooooochana byla a takim szoku ze pow ze musi zapytac znajomej poloznej bo ona w to w zyciu nie uwierzy i ze mi odbilo juz calkiem

 

[Grun]

Ale to jest i tak nic w porownaniu do tego co moja mamuska ostatnio do mnie wypalila a mianowicie , kuzynka dala mi w spadku spiworek do wozka, taki z barankiem czy misiem w srodku.. nadajacy sie tez na sanki itp. (ogolnie nie podoba mi sie on.. ale nie chcialam juz mamie robic przykrosci i pow ze ok wezme..) no i mama do mnie mowi "Olaaa Ty bedziesz mogla mala w tym ze szpitala przywiezc do domu!" yyy wiec pytam jej ale jak?? jak mam wsadzic ten spiwor do fotelika samochodowego bo przeciez dzidzi musi byc zapiete pasami itd.? a ta do mnie OBURZONA na maxa ze czy ja jestem madra zeby takie male dziecko w pasy zapinac i w fotelik? no przeciez rozwalila system.. zatkalo mnie w pierwszym momencie i staram sie jej wytlumaczyc ze dziecko od 1 dnia MUSI byc zapiete w pasy jadac autem!! ale co do czego i tak nie dala sobie przetlumaczyc.. no zalamala mnie.. i caly czas mi gada porownuje ze ona to mnie w kocu przywiozla na kolanach i tak w wielu sprawach wraca do czasow - no prawie 30 lat temu :/ czasami mam wrazenie ze ona sie w czasie zatrzymala i nic nie idzie na przod... brrrrrr dobrze ze nie widzimy sie na codzien bo bybyl armagedon... nie zgadzamy sie prawie z niczym. a tak na marginesie bys musiala widziec jej reakcje na to ze teraz w szpitalach nie kapie sie dzieci tylko dopiero w domu i ogolnie nie kapie sie codziennie.. tzn lepiej jest co drugi dzien... kooooooochana byla a takim szoku ze pow ze musi zapytac znajomej poloznej bo ona w to w zyciu nie uwierzy i ze mi odbilo juz calkiem

Moją mamę też teraz świat niemowleco-porodowo-dzi eciecy co chwilę zaskakuje....
Bo 30 lat temu to było tak i tak....

Pełen szok

 

[klarolina]

Olga troche wspolczuje. Ja na szczęście nie mam takich roznic pogladow z moją mama. Ufff

 

[klarolina]

Swoją droga przeciez wszystko się zmienia, idzie na przod. Nie wyobrażam sobie przewiezc Frania na kolanach chyba wolalabym na pieszo wrocic do domu

 

[Olgi89]

Moją mamę też teraz świat niemowleco-porodowo-dzi eciecy co chwilę zaskakuje....
Bo 30 lat temu to było tak i tak....

Pełen szok

No moja tez wlasnie... i mowi do mnie ze jak będzie przyjeżdżać w odwiedziny to bedzie brala dla malej biala pościel bo dziecko musi spac w bieli [emoji28] [emoji28] [emoji87] [emoji55]

Napisane na SM-G920F w aplikacji Forum BabyBoom