Dziuba, ja mieszkam w Kanadzie i najchetniej sprowadzilabym sobie wozek z Europy, ale nie zamierzam wydziwiac za bardzo i musielismy sie na jakis tutejszy model zdecydowac
Niby sa tu tez wozeczki wlasnie typu Graco, czy Peg-Perego, ale zazwyczaj sa to ciut inne niz w Europie modele i zazwyczaj nie ma do nich dostepnej gondoli (no moze za krotko tu mieszkam, i za malo znam sklepow i troche brak czasu, ale bynajmniej raczej trudno spotkac) Mam wrazenie, ze ludzie w Ameryce szczegolnie upodobali sobie travel systemy i tego wlasnie typu wozeczki najczesciej mozna spotkac w miescie (przynajmniej tam gdzie mieszkam).
My zdecydowlismy sie na wozek podobny do Graco, ale trudno mi doradzic, czy sie sprawdzi. A w zimie z pewnoscia bedzie prawie nieuzywany, bo mamy tu zazwyczaj wysokie mrozy, wiec jedynie krociutkie spacerki beda wchodzily w gre, no i przy okazji czesta jazda samochodem (wiec gondola i tak bylaby nieprzydatna, bo ze wzgledow bezpieczenstwa w gondolkach dzieci przewozic nie mozna)
Aha ten nasz wozeczek tez ok 13 kg wazy, wiec w sumie az tak ciezki nie jest, mimo wszystko mam nadzieje, ze nie bede go musiala taszczyc po schodach
A tak na marginesie to decyzja co do wozeczka jest strasznie trudna bo do konca nie wiadomo co i w jakich warunkach nam sie sprawdzi...
A to limuzynka dla naszej niunki (kontrowersyjne nawet dla mnie polaczenie spacerowki z fotelikiem samochodowym), ale widze, ze w Kanadzie taki zestaw sie sprawdza i mam nadzieje, ze dziecku bedzie w tym wygodnie (w koncu niunia w moim brzuszku tez za wygodnej pozycji nie ma
)