A ja wciąż czytam opinie o Maclarenach XT i chyba pomału się wyleczam, zaczynam dostrzegać rysy na nieskazitelnej jak dotąd tafli;-) ponoć siedzisko jest 3 cm węższe od innych (niby niewiele, ale jednak - akurat na jesienną kurteczkę). Z kolei szersza wersja XLR jest juz cięższa i nie podoba mi się. Kurcze, ale musze coś lekkiego kupić, bo mam tylko wózek głęboki i jak wreszcie śnieg odpłynie to pomału czas się przesiadać... a w mojego starego Deltima nie wsiądę jeśli nie będę absolutnie zmuszona, toż to kloc nad kloce nie na moje gabaryty;-)i ma rozklekotaną konstrukcję.
Piwonia, Mika fajne te Wasze wozki, podobaja mi się (tylko gdzieś doczytalam, że ich waga to 19 kg - to prawda? nie jest ciężko je wnosić np. po schodach?)