reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wizyty, usg, zdjęcia itp

Wiecie co ja mam w rodzinie lekarzy i też znam trochę to środowisko, co do szczepionek to większość lekarzy zaleca innym szczepić na wszystko ale swoich własnych dzieci raczej nie szczepi na wszystko tylko na to co potrzeba. Sporo się nasłuchałam o powikłaniach poszczepiennych po tych wszystkich wynalazkach 5w1, 6w1, że na pewno nie będę mojego małego w ten sposób szczepić. To jest moja osobista opinia i postanowienie. Wolę, żeby sobie mały kilka razy więcej zapłakał przy kolejnym kłuciu niż potem pluć sobie w twarz, że coś się wydarzyło czego można było uniknąć.
 
reklama
U nas w domu tylko ja antybiotykowa ale u mnie nic innego nie pomaga :( w zeszłym roku jak zachorowała w listopadzie to fo końca lutego byłam chora, 3 antybiotyki, inhalacje na płuca, syropki i inne cuda juz nie mowie ze na początku próbowałam jak zawsze domowych sposobów ale mój organizm jest tak słaby ze sam nie umie walczyć :( od dziecka dlatego cieszę się okropnego ze ola jest po tatusiu niezniszczalna i w tym roku tylko ospę miała o
Po której po tyg śladu nie było :) a tak nic, czasem katar ma który po 3ech dniach mija jak popije trochę herby z imbirem, miodem i cytryną :) a na mnie ani domowe sposoby ani leki nie działają :( ale to przez tą moją chorobę i mi się nic nie wchłania i nic nie pomaga przez to
 
jenn dlatego właśnie uważam, że dyskusja nt szczepień jest troszkę bez sensu, bo każda z nas będzie miała inne zdanie na ten temat :) ty masz jakieś swoje źródło informacji i każda z nas ma inne...osobiście przy pierwszym dziecku w którymś momencie przestałam posiłkować się cudzymi opiniami i zadecydowałam po prostu sama. Pediatra mi nic nie doradzała, zostawiła decyzje rodzicom i uważam, że dobrze zrobiła :) Zresztą tak samo mój gin nic mi nie doradzał w kwestii szpitala gdzie mam iść rodzić, bo to powinna być moja decyzja :) zresztą jest to nawet logiczne dla mnie :)
 
Jenn - są różne dzieci. Moja starsza córka za każdym wkłuciem wpadała w bezdech robiła się sina i potrzebowała pomocy żeby dojść do siebie. dla mnie to była taka trauma że na drugi raz były szczepionki skojarzone.
 
Moj kolega tez lekarz ma prawie 2l syna i szczepi na wszystko, skojarzonymi. Sam zrobil mi wyklad nt.pneumokokow. Duzo w tej dziedzinie doksztalcal sie. Jak zresztą moja pediatra ci ma dwojke malych wnucząt. Ja tez szczepilam na wsio poza ospą. Moja mloda gadala jak miala 1,5roku i nie choruje (antybiotykow nigdy nie brala). Teraz tez bede szczepic ale na pneumo dopiero po roku:) Kazdy robi jak uwaza, co przeczyta lub kto mu powie:) Juz kiedys gadalysmy o szczepieniach na forum i serio nie ma sensu kontynuowac bo kazda z nas ma swoje zdanie i jest za albo przeciw:)
 
Ostatnia edycja:
Kasiekz mi też wszyscy mówili jakie to cudowne szczepionki wszystkie i skończyło się na tym ze wylądowałam z Olą w szpitalu i potem przez rok co miesiąc fo wrocka na kontrolę i szczepienia miała tam robione.... Dla jednych dobre dla innych tragiczne w skutkach. Trzeba się zdać na instynkt ja id początku byłam przeciwna szczepieniom ale dałam się namówić bo takie cudowne niby i wiem ze trzeba ufać sobie
 
Doggi owszem. Ciezko stwierdzic. U nas bylo OK. Poza tym dziecko naszego kolegi niezaszczepione na pneumo prawie zmarlo. Tak silne powiklania mialo, mega zapalenie opon mozgowych. U nas to byl bodziec. Tak jak u was po sytuacji z Olą do nie szczepienia. Pewnie jakby u mnie cos takiego bylo tez balabym sie szczepic.

Aaaaa Goschon urodzila juz! Bosche przeoczylam...ale cudo!!!

Bada super ze wsio OK:)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Mommy no tak, wchlonal sie
Z nim byloby ciezko bo byl dosyc duzy i rozlany na szerokosc

Emilchen mnie tylko to zdziwili bo na usg nikt nic nie mowil, dopiero dzis patrze na wypis a tam takie cuda ;-) no ja nie bede bralz nospy bo nie boli mmie az tak by brac a jak zaxzne teraz rodzic to juz raczej zatrzymywac nie beda
 
Bada m. Za tydzień będziesz tulić dzidziusia,

Ja znając życie będę tylko składać gratulacje i Wam zazdrościć. Mogę urodzić nawet w 1 tygodniu lutego masakra.
 
reklama
Mam wyniki z soboty poza paciorkowcem oczywiście, Wszystko ok,morfologia niemal wzorowa jedynie leukocyty podwyższone ale to w ciąży ponoć norma i mocz minimalnie lżejszy niż norma przewiduje. Kiła ujemna, hbs ujemny. Crp powinien być do czwartku.
 
Do góry