McPearl
Fanka BB :)
kasiek, wszystkiego najlepszego. Podzielam ból bo właśnie wróciłam z glukozy. Do wypicia świństwo, później trochę mnie mdliło, ale dałam radę. Wyniki jutro.
reklama
(jakby co to żart)
goferek
Fanka BB :)
Kasiek, wszystkiego najlepszego !!!
Popieram Doggi co do słodyczy i orgazmu :-)
U mnie nie ma powiązania słodycze i szyjka, ale szyjka i odpoczywanie, leżenie, a słodycze tak przy okazji mam odstawić, bo od początku ciąży za dużo przytyłam i zaczynam puchnąć.
Kciuki za wizyty dziś.
Popieram Doggi co do słodyczy i orgazmu :-)
U mnie nie ma powiązania słodycze i szyjka, ale szyjka i odpoczywanie, leżenie, a słodycze tak przy okazji mam odstawić, bo od początku ciąży za dużo przytyłam i zaczynam puchnąć.
Kciuki za wizyty dziś.
kasiek wszystkiego najlepszego!!!
Nulini, AZA zapisałam się już na to dodatkowe usg na 13.11 do kobiety, która pracuje w szpitalu akademickim, moja gin mi ją poleciła także myślę, że sprzęt ma dobry i oprócz tych przepływów może zobaczymy w końcu tę płeć :-) co prawda wizyta aż 200 zł ale trudno - muszę skontrolować te przepływy bo przecież biorę leki p/zakrzepowe itd., a poznanie płci potraktuję jako bonus jakby co ;-)
agulqa ja miałam wczoraj to badanie trzecie zalecane przez Polskie Tow. Gin. i oprócz tego, ze dostałam na kartce cały opis badania (podobny do tego połówkowego), sprawdziła dojrzałość łożyska i ilość wód - to badanie wyglądało tak samo jak każde inne, pomiary mam przecież za każdym razem. Także nie wiem jak to jest z tym badaniem w końcu. Moja sama przepływów nie robi.
Nulini, AZA zapisałam się już na to dodatkowe usg na 13.11 do kobiety, która pracuje w szpitalu akademickim, moja gin mi ją poleciła także myślę, że sprzęt ma dobry i oprócz tych przepływów może zobaczymy w końcu tę płeć :-) co prawda wizyta aż 200 zł ale trudno - muszę skontrolować te przepływy bo przecież biorę leki p/zakrzepowe itd., a poznanie płci potraktuję jako bonus jakby co ;-)
agulqa ja miałam wczoraj to badanie trzecie zalecane przez Polskie Tow. Gin. i oprócz tego, ze dostałam na kartce cały opis badania (podobny do tego połówkowego), sprawdziła dojrzałość łożyska i ilość wód - to badanie wyglądało tak samo jak każde inne, pomiary mam przecież za każdym razem. Także nie wiem jak to jest z tym badaniem w końcu. Moja sama przepływów nie robi.
Hej dziewczyny, niestety i mnie dopadło choróbsko. Z jednej strony mam ostre zapalenie krtani na które nic nie mogę brać, jeść rosół, płukać szałwią i czekać aż samo przejdzie. Prawie nie mówię... Może przechodzić ze 2 tygodnie... Do tego odebrałam wyniki krwi z zeszłego tygodnia i spadła mi hemoglobina, półtorej miesiąca temu miałam ponad 13 a teraz mam 10... więc dostałam żelazo. Te, które też biorą- co dostałyściei? Ja mam takie dziwne Ferrum Lek- to rozgryzania i żucia, dziwne jakieś. Oczywiście hematokryt i erytrocyty też poniżej poziomu...
Trochę się zdołowałam, do tej pory było dobrze a teraz wszystko się sypie... do tego Nina kaszle, mąż ma katar, a pogoda do dupy... nawet lodów na poprawę humoru nie mogę zjeść.
Trochę się zdołowałam, do tej pory było dobrze a teraz wszystko się sypie... do tego Nina kaszle, mąż ma katar, a pogoda do dupy... nawet lodów na poprawę humoru nie mogę zjeść.
reklama
Megami
Bóg jest szaleńcem ;)
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2011
- Postów
- 3 286
Suseł zdrówka!
Zapalenie krtani to najczęściej wirusowe, więc antybiotyk nic nie da (chyba, że to konkretne jest bakteryjne).
Ja też za dużo przytyłam ale słodyczy nie odstawię!
Ale ja już wiem, że tak mam i już, co bym nie jadła kg przybywa. Ostatnio same sałateczki i efekt ten sam. Po porodzie nadmiar wody schodzi na szczęście.
Zapalenie krtani to najczęściej wirusowe, więc antybiotyk nic nie da (chyba, że to konkretne jest bakteryjne).
Ja też za dużo przytyłam ale słodyczy nie odstawię!
Ale ja już wiem, że tak mam i już, co bym nie jadła kg przybywa. Ostatnio same sałateczki i efekt ten sam. Po porodzie nadmiar wody schodzi na szczęście.