reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty u pediatry

reklama
Irtasia, trzymaj się dzielnie, tulę Cię wirtualnie :-( Życzę Jenni pozbycia się tego świństwa, cokolwiek to jest. Ona bidulka już się trochę nacierpiała w swoim życiu, co za paskudne choróbsko się znowu przyczepiło :wściekła/y:
 
Maz w miedzy czasie przyjechal z Jenni i pojechal spowrotem bo na lekarza mial czekac 2 godziny tylko jej tam cos sprawdzili i wyszlo 90 to powiedzieli za malo a przeniesli jej z nadgarstka na palec to wyszlo 94 i powiedzieli to lepszy wynik i badz tu czlowieku madry:baffled:
Jak przyjedzie to dam znac:-(
 
O matko....zdrówka dla Jenni.


Mało piszę,bo cos klawiatura padła Ale tęskniłam,by cos naskrobac.A tu takie wieści,biedna Jenni.
 
Pisz Irtasia, jak wrócą, bo my tu jak na igłach siedzimy :-(

Nie wiem jak Wy, ale ja martwię się o wszystkie nasze lutowe dzieciaczki, jak o kogoś z najbliższej rodziny.
 
Zapomnialam napisac ze jak przyjechala pierwszy raz ze szpitala to miala juz 39,8 dalam jej czopek i pojechali znowu:-(
 
reklama
Do góry