Niestety nie powinnaś przerywać, nawet jak Ci się serce kraje :-(
Efekty są tym lepsze, im większy opór dziecko stawia. I to się bardzo maluchom nie podoba, ze wymusza się na nich konkretny ruch. Oli i tak w miarę dobrze to znosiła, inne dzieci krzyczały potwornie. Ja sama tych ćwiczeń nie robiłam, codziennie chodziam do rehabilitantki. Dziwię się, że Milenki nie prowadzi rehabilitantka
Efekty są tym lepsze, im większy opór dziecko stawia. I to się bardzo maluchom nie podoba, ze wymusza się na nich konkretny ruch. Oli i tak w miarę dobrze to znosiła, inne dzieci krzyczały potwornie. Ja sama tych ćwiczeń nie robiłam, codziennie chodziam do rehabilitantki. Dziwię się, że Milenki nie prowadzi rehabilitantka