Trzymaj się ,wszystko bedzie dobrze,ja ostatnio też to przeżywałam strasznie szkoda byłomi córeczki jak tak tylko leżała i spała.Tak chora to nigdy jeszcze nie była,pomijając oczywiscie ataki astmy.Kubulek chyba lepiej,na szczęście nie ma gorączki i nie wymiotuje,tylko biegunka pozostała.
Boszszsz...jak ja nienawidzę tej bezradności jak choruje dziecko,a leki działają z opóznieniem,a by sie chciało małemu ulżyc juz teraz ,natychmiast
reklama
karolina77
mamy lutowe'07 Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 5 Październik 2006
- Postów
- 4 112
To dobrze ze z Kubula juz lepiej. Niech biegunka tez szybko minie bo takze potrafi wymeczyc. Rozalka, trzymaj sie.
rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
Dzieki.Trzymaj się ,wszystko bedzie dobrze,ja ostatnio też to przeżywałam strasznie szkoda byłomi córeczki jak tak tylko leżała i spała.Tak chora to nigdy jeszcze nie była,pomijając oczywiscie ataki astmy.
No nas niestety często anginy nękają,wtedy bidulek leży przez 2-3 dni z gorączką,a mi serce pęka i tęskno za brojem wszędobylskim.
Dzięki.Mam nadzieje,że teraz ja tego wirusa nie złapie,bo wczoraj wieczorem wielki "paw" do toalety i juz czarne myśli.No ale dzisiaj spoko-loko.Kuba sie stęsknił za zabawkami,bo uczy Teletubisie "dobrych manier",he,he i juz pół godziny tak do nich nadaje jak radyjko.To dobrze ze z Kubula juz lepiej. Niech biegunka tez szybko minie bo takze potrafi wymeczyc. Rozalka, trzymaj sie.
agusia9915
Matka wariatka
- Dołączył(a)
- 7 Sierpień 2006
- Postów
- 9 296
Kubulek zdróweczka dużo i oby ciebie Rozalka omineło
karolina77
mamy lutowe'07 Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 5 Październik 2006
- Postów
- 4 112
Dzięki.Mam nadzieje,że teraz ja tego wirusa nie złapie,bo wczoraj wieczorem wielki "paw" do toalety i juz czarne myśli.No ale dzisiaj spoko-loko.Kuba sie stęsknił za zabawkami,bo uczy Teletubisie "dobrych manier",he,he i juz pół godziny tak do nich nadaje jak radyjko.
No to Kubula rzeczywiscie duzo lepiej sie czuje i wraca do zdrowia. A Tobie tez zycze zdrowia. Moze wczorajszy pawik to przypadek.
rosmerta
Mama Hubka - lutówka'07
Zdrówka dla Kubusia, oby juz choróbsko nie wrocilo i żeby ominelo ciebie Rozalka!!!!
Miśka 5
Mamy lutowe'07
Wiki oprócz augmentinu, witaminy c, dicofloru i clemastinu dostała syrop na kaszel prospan, bierze to już od piątku 3 razy dziennie i kaszel mam wrażenie jeszcze gorszy, zastanawiam się czy nie dać jakiegoś innego syropu, wczoraj zaczęłam jej podawać taki domowy robiony przeze mnie z mniszka, pewnie nie zaszkodzi. a może macie jakiś wypróbowany syrop przeciwkaszlowy?
rozalka
Lutówkowo-sierpniowa mama
- Dołączył(a)
- 19 Kwiecień 2007
- Postów
- 10 598
Dzieki dziewczyny.
Kuba wsunoł śniadanie.
Nie znam tego syropu Prospan.
Na mokry kaszek ja podaję syrop z cebuli(pół cebuli zasypuje cukrem,odstawiam na parę godzin i daję po łyżeczce 3-4 razy dziennie)
Na suchy psikam Tantum Verde,bo u nas to znaczy,że podrażnione gardło poprostu.
Kuba wsunoł śniadanie.
Albo przejedzenie...dziś spoko.No to Kubula rzeczywiscie duzo lepiej sie czuje i wraca do zdrowia. A Tobie tez zycze zdrowia. Moze wczorajszy pawik to przypadek.
Wiki oprócz augmentinu, witaminy c, dicofloru i clemastinu dostała syrop na kaszel prospan, bierze to już od piątku 3 razy dziennie i kaszel mam wrażenie jeszcze gorszy, zastanawiam się czy nie dać jakiegoś innego syropu, wczoraj zaczęłam jej podawać taki domowy robiony przeze mnie z mniszka, pewnie nie zaszkodzi. a może macie jakiś wypróbowany syrop przeciwkaszlowy?
Nie znam tego syropu Prospan.
Na mokry kaszek ja podaję syrop z cebuli(pół cebuli zasypuje cukrem,odstawiam na parę godzin i daję po łyżeczce 3-4 razy dziennie)
Na suchy psikam Tantum Verde,bo u nas to znaczy,że podrażnione gardło poprostu.
karola-04
Mamy lutowe'07 Wdrożona(y)
- Dołączył(a)
- 9 Sierpień 2006
- Postów
- 4 626
Wiki oprócz augmentinu, witaminy c, dicofloru i clemastinu dostała syrop na kaszel prospan, bierze to już od piątku 3 razy dziennie i kaszel mam wrażenie jeszcze gorszy, zastanawiam się czy nie dać jakiegoś innego syropu, wczoraj zaczęłam jej podawać taki domowy robiony przeze mnie z mniszka, pewnie nie zaszkodzi. a może macie jakiś wypróbowany syrop przeciwkaszlowy?
SZymek też dostał ten syrop ostatnio jak miał chrypę i pokasływał i miałam dokładneitakie samo odczucie.Szymek miał mega mokry kaszel rano jak się budził no i ja go odstawiłam. zamieniłam drosetux-em on jakoś najbardziej na Szymka działa.
ale ten syrop ma być wykrztuśny- pewnie to czytałaś na ulotce więc może tak ma działać ale każdy reaguje inaczej.no i robiłąm też inhalacje rano z mucosolvanem i wieczorem łycha od zupy drosetuxu i 2 dni kaszel znikł.
a wracają do tego syropu to jakaś nowośc na rynku.
reklama
Podziel się: