AbEjA
Mamy styczniowe 2007
- Dołączył(a)
- 30 Maj 2006
- Postów
- 4 195
Karolinusia, może i ja pisałam, chociaż nie pamiętam...
co do szerokiego pieluchowania to jeśli nie ma takiej potrzeby to po co? Kiedyś się to robiło"na zapas" ale ostatnimi laty wiele się zmieniło w pediatrii no i m.in w spojrzeniu na szerokie pieluchowanie. Lekarze, którzy nadązaja za nowościami (a uwierzcie - wśród pediatrów nie ma ich wielu
) nie polecają, podpierajac się jakimiś badaniami.
Wystarczy że będziesz kładła Bianeczkę częściej na brzuszku i szeroko rozstawiała przy tym nóżki. Jesli nie ma dysplazji to po co męczyć pieluchami i dziecko i siebie?
co do szerokiego pieluchowania to jeśli nie ma takiej potrzeby to po co? Kiedyś się to robiło"na zapas" ale ostatnimi laty wiele się zmieniło w pediatrii no i m.in w spojrzeniu na szerokie pieluchowanie. Lekarze, którzy nadązaja za nowościami (a uwierzcie - wśród pediatrów nie ma ich wielu
![Sorry :sorry: :sorry:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/sorry2.gif)
Wystarczy że będziesz kładła Bianeczkę częściej na brzuszku i szeroko rozstawiała przy tym nóżki. Jesli nie ma dysplazji to po co męczyć pieluchami i dziecko i siebie?