reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

wizyty u lekarzy/położnych , usg , badania i inne

reklama
vici, mamaktosia to ja tak patrzę, że ja pewnie z miesiąc po Was urodzę hehe bo mam termin na 23 grudnia;D Ale już Wam będe zazdrościć, jak będziecie mieć Maluszki przy sobie ;););)
 
Mamuśka - nie będziesz sama.. listopad to chyba za wczesnie dla maluszka by było..

Swoja drogą zagladam czasem na wątek aktualnie rodzacych, i chyba w każdym były jakies wczesniaki, niektore nie przeżyły.. u nas na szczescie póki co terminowo wiec niech tak zostanie :)
 
mamaktosia dobrze, że dzieciaczek rośnie, jak widać jak na paszy:):) jest bąbelek dorodny. Ale to dobrze, bo w razie czego dzidziuś urodzi się w odpowiedniej wadze...głowa do góry:)
marka dobrze, że dzieciaczek nadrabia:) tydzień różnicy to naprawdę niewiele:-D
 
mamaktosia tak jak mówisz końcówka listopada to ciąża donoszona patrząc na tygodnie;-) fajnego bąbelka na święta już będziesz mieć :-D
Ja 18 go mam wizytę i dowiem się czy faktycznie jest bąbel starszy o 2 tygodnie bo "wzrostowo" wszystko na to wskazuje, ale wagę bardziej ma do terminu wyznaczonego tj 6.12 . Chodź ja nie ukrywam chciałabym pod koniec listopada urodzić bo już powoli mi ciężko..
 
Dziewczynki dobra wiadomość dla nas wszystkich jest że gdyby nam się teraz przydażył poród to musiałybyśmy mieć strasznego pecha żeby maluszek nie przeżył po po 30 tc przeżywalność to 95 procent , po 32 tc 98 procent czyli porównywalnie z porodem w terminie ...i większość dzieciaków wychodzi z tego bez szwanku ... pisałam wam kiedyś o koleżance która rodziła w 26 tc chłopczyka niecały 1 kg , lekarz twierdził że uratowała go dość wysoka waga i owszem miał problemy , ale teraz jak ktoś nie wiedziałby co przeszedł ... to by nie powiedział że maluch tyle przeszedł ...

A co do porodu w 37 tc albo 38 tc to normalny poród w terminie , i jak gin karze wcześniej , to ja napewno nie będę nalegała na dociąganie do terminu , miałam przyjemność przysciśnieniu miednicy wypychać 4 kg i dziękuje za powtórkę ...
 
lucere oj zdecyowanie za wcześnie! Niech sobie siedzi, jak Mu dobrze do grudnia ;) No Ty pewnie jakoś ok. 3 dni przede mną masz termin ?:) Ja któregoś dnia weszłam na wątek wcześniaków - płakałam jak bóbr...
mamaktosia a pewnie,że tak! Ja tam też bym wolała urodzić choć parę dni przed terminem niż przenosić. Wydaje mi się, że przenosić ciążę jest o tyle kiepsko, że człowiek już bardzo czeka, denerwuje się itp itd
 
Mamuśka- masz rację ! 38 - 40 tygodni wystarczy ;-)nie wyobrażam sobie rodzić tydzień czy dwa po terminie :baffled: zresztą mój gin nie dopuszcza do " poterminowych rozpakowań " przynajmniej żadna z moich koleżanek u niego nie rodziła po terminie . Może inna jest sytuacja jak dzidziuś nie rośnie , albo są jakieś inne przesłanki ...to może , ale chyba się nie będę miała okazji przekonać. Każda z nas powinna słuchać swojego gina bo to on zna sytuację najlepiej i wieco dla naszej dzidzi będzie najlepsze :tak:
 
reklama
Do góry