reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wizyty u lekarzy/położnych , usg , badania i inne

Byłam dziś w poradni genetycznej i jestem potwornie rozczarowana.
Na wstępie pobrali mi krew na PAPPA, później wywiad co i jak z chorobami rodzinie itp, a na koniec USG - porażka Całe USG trwało może 2 minuty. :szok: Zmierzyła wielkość dziecka, nt, sprawdziła kość nosową i tętno, gdzie kosmówka i koniec!!!
W poprzedniej ciąży byłam w 12 tyg prywatnie na USG prenatalnym i trwało ono z 15 minut. Lekarz sprawdzał po kolei każdy narząd, mierzył główkę, brzuszek. Liczył paluszki itp. Dosłownie wszystko.
Jestem wkurzona, normalnie masówka. Tam było chyba z 30 dziewczyn.
 
reklama
K.M-B szkoda,ze taka rutyne odwalili,wg mnie tez powinno to wygladac jak opisujesz ze mialas w pierwszej ciazy.Wybierasz sie gdzies jeszcze czy juz nie??
 
Nie wiem?
W sumie kość nosowa jest, nt mieści się w normach, serduszko ładnie bije, a reszta no cóż - sprawdzę za dwa tygodnie na wizycie prywatnej. Na NFZ zawsze czuję się jak intruz.
 
Ja bym chciała, wytrzymać chociaż cztery dni dłużej, bo tak to maleństwo ma cały rok przypisany. ;)
Tak to sylwester, albo Święta mnie czekają w szpitalu. :)
 
ja mam termin 25.11 :D haha grudniowka ;) ale pewnie sie przeciagnie do grudnia :)
i ja tez poirytowalam sie NFZem i poszlam na prywatna i chyba tam zostane
w dodatku zalalam sobie wczoraj karte ciazy i musze nowa wyrobic ... takie rzeczy to tylko ja :no:
 
K.M-B no niestety tak to bywa, że traktują nas jak zrzuty na taśmę:confused2: Grunt, że wszystko dobrze, najważniejsze pomiary, te markery wad genetycznych są porobione, więc nie masz się czym stresować. A że szybko, bez paluszków i pewnie płci, zwyczajnie szkoda:-(

Pocieszę Cię, że ja genetycznego 10-14 tyg. w tej ciąży nie miałam wcale przez zamieszanie z tokso i pozostaje mi liczyć, że wszystko ok:confused2:
 
ja mam termin 25.11 :D haha grudniowka ;) ale pewnie sie przeciagnie do grudnia :)
i ja tez poirytowalam sie NFZem i poszlam na prywatna i chyba tam zostane
w dodatku zalalam sobie wczoraj karte ciazy i musze nowa wyrobic ... takie rzeczy to tylko ja :no:

ja mam termin na 29.11 :-D i też ostatnio zalałam kartę ciąży. Otworzyły mi się w torebce chusteczki nawilżane :wściekła/y: więc jest nas więcej :-p
 
Ja chodzę w tej ciąży do NFZ, tak jak w poprzedniej. Jest ok. Dodatkowo, jak mam potrzebę to chodzę prywatnie, za 4-5 tygodni pójdę do prywatnego gabinetu zobaczyć płeć, a jeżeli (tfu tfu odpukać) będę miała jakieś powazniejsze dolegliwości to też się może wybiorę. A cała reszta, badania wszystko z NFZ. I jestem zadowolona:-D
 
reklama
A ja byłam już u 4 lekarzy i u tego co byłam dzisiaj to zostanę na szczęście jest ta kość nosowa i mam ją uwiecznioną na zdjęciu :)
a jeśli chodzi o nfz to miałam skierowanie na to prenatalne na nfz ale ten sam lekarz również robi prywatnie docent zresztą tylko na nfz badanie trwało moje 3 minuty i nie mogłam wejść z mężem chyba, że dopłacę 250!!!zł bo to będzie inaczej wtedy omówione - więcej mnie tam nie zobaczą na nfz inaczej omawiają 3minuty jak u KMB a jak bym zapłaciła to by M mógł wejść i cuda na kiju by mi pewnie pokazał. Na szczęście dzisiaj znalazłam już swojego lekarza zrobił badania M mógł wejść wszystko wyjaśnił pokazał i za 150zł.
 
Do góry