Menu
Co nowego?
reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wizyty u lekarzy/położnych , usg , badania i inne

koriander wow po 4 h bosko miałaś:happy2: A jak się czułaś?
Kurde wiecie co polożna mi powiedziała że jeśli dziecko będzie małe to oni mi nie zrobia cc 15.11 tylko w terminie jaki mam z @ czyli chyba nie urodzę w listopadzie:sorry2: No zresztą zobaczymy jak się potoczy to wszystko...
 
reklama
My po wizycie. Adrianka ma 2,5 kg czyli jak to lekarz określił w sam raz :) Na razie się nie wybiera podobno, bo szyjka długa, rozwarcia brak i trzyma się wysoko. Następna wizyta 21 listopada. Nie dostałam żadnego skierowania na badania, co troche mnie zdziwiło. Mam dostać następnym razem...jak nie urodzę oczywiście:) Wizyta mam być ostatnia w każdym razie:tak:
 
Nasz Bruno 1800gr waży, miałam KTG wczoraj, bo przepływy w jakiejś tętnicy nie najlepsze, ale wyszło bardzo dobrze i lekarz mówi, że to ta cukrzyca może być winna. No w każdym razie ja mam teraz wizyty co tydzień i za każdym razem Dopplera....aaaaaa no i jeżeli w 2 tętnicy ( nie daj boże) też przepływy się by pogorszyły to grozi mi szpital..bezproblemowe ciąże to nie moja bajka:baffled:
 
mb89 gratulacje udanej wizyty! A malutka dobra wagę ma;-)
paulettta wszystko będzie dobrze! Trzeba być dobrej myśli!
koriander wow! szybko! miałaś siłę wstać??:-D ale w szpitalu, gdzie zamierzam rodzić mają wprowadzić właśnie taki system, że jeśli nie ma żadnych przeciwwskazań to mają wypuszczać po 8 h od porodu SN, chcą upodobnić się do zwyczajów w UE.

Uff odetchnęłam z ulgą wszystkie wyniki prawidłowe!:tak: tylko ta hemoglobina niższa ale cóż, tak bywa i kłopotów z moczem też się pozbyłam:-D:tak:
 
byłam dziś na USG i pani się mocno zdziwiła, bo maluch spory - podobno ok. 2500 <a oficjalnie dopiero koniec 33 tyg>. na szczęście pocieszyła mnie, że nie wygląda jakby było to spowodowane cukrzycą czy innym zaburzeniem, ale raczej po prostu duże dziecko będzie. ale przyznam, że zaczyna mnie łapać panika, że może być naprawdę duże... no i sprawdzone i uklepane - dziewczynka:-)
 
Gratulacje udanych wizyt ! Maluszki nam rosną jakna drożdżach :-D Ja mam w przyszłym tygodniu na usg iść i najchętniej poszłabym w poniedziałek ale się do kosmetyczki umówiłam i chyba w środę pujdę . Gin mówi że to ostatnie będzie ( no chyba że w szpitalu zrobią przed porodem ) .

Basia - norma mój gin też co wizytę mówi co innego , raz że cc , raz że może sn się uda , terminy też różne podaje ..ehhhh a życie i tak pokarze swoje;-) może w środę po usg coś się dowiem ...
 
gratuluje udanych wizyt :-D

Paulettta - trzymam &&& aby na kolejnym badaniu wszystko bylo ok :tak:

ja tez dzisiaj zdam relacje po wizycie:tak: mam na 15:tak:
 
Baska, AgKrk przed porodem miałam spore obawy co do tego "szybkiego wyjscia", ale tutaj jak i w wielu innych krajach eu podejscie jest takie, ze dla dziecka naturalnym srodowiskiem powinien byc dom rodzinny, a szpital to miejsce jedynie w sytuacjach zagrozonych. Ja po 2h po narodzinach Lili poszlam pod prysznic, byłam zmęczona i obolała ale nie umierająca:-D potem przywiezli mi i mezowi obiad, jeszcze raz zbadali mnie i dziecko i dostalam zielone swiatlo do wyjscia. Przez pierwsze 5 dni po porodzie codziennie przychodzi pielegniarka i zajmuje sie matka i dzieckiem, uczy co i jak, pomaga przy karmieniu itp. Ale taki scenariusz ma oczywiscie tylko miejsce jak wszystko przebiega bez komplikacji :tak:
 
koriander - mialam tak samo :tak:
Olivia sie urodzila ok 11 rano a o 18 ja juz w domu bylam, 2h po porodzie juz pod prysznic, Mala jadla ladnie, a mi sie nie chcialo byc w szpitalu...;-)
 
reklama
tili ja tylko do jednego nie dałabym sie przekonać - do porodu w domu :dry: Zwłaszcza jak juz starsze dziecko jest na świecie. A tak to wsio :-) Kurcze jeszcze chwilka tylko została :-):-)
 
Do góry