reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wizyty u lekarzy, badania, zdjęcia z USG

reklama
Ja już dzisiaj po wizycie i jak za każdym razem czekam z niecierpliwością na następną.
Mój lekarz chyba był dziś w kiepskim humorze, bo jakaś dziwna była ta wizyta. Pierwsze pytanie jakie mi zadał na wstępie czy ja po zwolnienie:) Zdziwił się, gdy odpowiedziałam, że je przede wszystkim na kontrolę czy wszystko ok i że sam kazał mi przyjść w tym terminie, bo musi mi zlecić badania, bo dawno nie robiłam. A zwolnienie to sprawa drugorzędna. Po tym było już lepiej. Miałam usg i jak zobaczyłam córeczkę to od razu humor mam inny. Wg badania wszystko jest w porządku, a mała waży ok 1200. Także sporą mam już córcię. Do tego obróciła się i jest już główką do dołu:) Mam nadzieję, że tak już zostanie- chociaż podobno strasznie się dziś wierciła, więc kto wie jak to będzie.
Próbowałam też dopytać jak to jest z moim cukrem, bo po obciążeniu miałam 138 czyli ledwo poniżej normy i lekarz za bardzo się nie przejął. W weekend byłam u mamy, która sama ma cukrzycę i zbadałam cukier glukometrem na czczo i okazało się, że miałam kiepski wynik 110. Jak mu o tym powiedziałam, to powiedział, że nie najlepszy, ale nie mam się przejmować bo teraz podwyższyli trochę normy. Mam jedynie zmodyfikować trochę dietę. On na pewno nie będzie mi zlecał już glukozy. Jak chcę to sama mogę sobie mierzyć glukometrem. Naprawdę dziwny ten mój lekarz dzisiaj. A zazwyczaj taki dokładny i szczegółowy był. Ehh, szkoda gadać.
Szyjki też mi nie badał, bo stwierdził, że badał niecałe 3 tygodnie temu. I co do dawkowania witamin, żelaza itd to o wszystko muszę się sama dopytywać. Też tak macie? Czy może ja się czepiam i za bardzo wymagająca jestem?
Powodzenia na Waszych wizytach.
 
Ivon- faktycznie jakiś dziwny! A jakbyś tylko po zwolnienie przyszła to by Cię w ogóle nie zbadał? U mnie każda wizyta wygląda tak samo, najpierw pyta czy wszystko w porządku, czy coś się działo od ostatniego razu, później sprawdza badania, samolot, usg, zalecenia i jakieś uwagi. Wg mnie to tak Cię zbył trochę. Ale najważniejsze, że z małą ok!
 
Ivon też myślę, ze każdy ma prawo do dnia smerfa marudy, nawet dr, najważniejsze, ze wszystko oki! a co do cukru to ja mam ten na czczo na poziomie 5,2-5,4, teoretycznie powyzej tej normy ciażowej, też sie tym ginka jakoś nie przejęła, tyle, ze Twój w przeliczeniu powyzej 6,1 i to już jest sporo... ale ja się tam nie znam, lepiej Ci pewnie cukrzycowe dziewczyny doradzą..

u mnie też na wizycie najpierw położna waży i mierzy ciśnienie, a ginka pyta co słychać i sprawdza wyniki badań, póżniej przeglad podwozia i usg, zazwyczaj króciutkie, chyba, ze coś jej się nie widzi... jak chodziłam co tydzień to mnie badała na dole co 2 wizytę, a teraz na każdej
 
Ivon super dużą córę już masz:)

u mnie wizyty teraz to tak że usg na każdej a samolot co 4tygodnie. :)

więc tak Jasio też jest główką w dół mam nadzieje że się już wiercipiętek nie obróci :D tętno w porządku:)
szyjka długa ponad 3cm.
glukoza w porządku pisałam na ogólnym
jedynie co to niestety hemoglobina spadła do 10 z 12 przepisał żelazo i mimo antybiotyku bakterie w moczu i stan zapalny pęcherza :( dostałam leki. Na skurcze mam brać magnez
a opuchnięte stopy obserwować bo o ile wieczorem jest to norma to jak się wstaję ze spuchniętymi to już nie a kilka razy mi się tak zdarzyło.
Dostalam wykład co mam jeść żeby poprawić to żelazo a nie tylko łykać tabletki :D
jestem zadowolona z wizyt u tego lekarza na prawdę bardzo. :)

mam nadzieję że te problemy z bakteriami w końcu pojdą w zapomnienie no i że hemoglobina wzrośnie po lekach.
 
Hej dziewczyny bylam na wizycie w poniedziałek. Mały waży już prawie 1300 i wszystko jest w porządku także się ciesze. A we wtorek wybieram się na USG 4D czy jak to tam się nazywa :) ale bede miala pamiątkę juz nie moge sie doczekac jak zobacze mojego szkraba buzke :)
Pisze z telefonu i ciezko mi tak do kazdej sie odnosic wiec dziewczyny wszystkim gratuluję udanych wizyt i obyśmy dotrwaly jakos do konca bo coraz ciezej hehe :)
 
Ostatnia edycja:
Kaha super, ze tak dobrze trafiłaś z tym lekarzem teraz, no i gratuluję udanej wizytki!

Gosiunia wielki już ten Twój synuś:-) trzymam kciuki, zeby się ładnie na usg zaprezentował...
 
reklama
Do góry