reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wizyty u lekarza :)

ja znam własnie więcej przypadków że usg pokazywało większą wagę niż faktyczna:-) moja przyjaciółka dzien przed cesarka miała usg i pokazało 3500g a dzidzia 2900 sie urodziła
 
reklama
nastraszylscie nam doti!! ;)
doti Kochana Ty skonsultuj sie ale sie nam tu nie filmuj
moja mala mowili mi ze ponad 3kg a pierdek maly wylazl 2540, moja siostra urodzila ponad 4kg chlopca, 4lata wczesniej dziewczynke 3100, ale kazde z innego ojca, a ojciec drugiego to kawal chlopa :)
takze prosze nam tu nie filmowac naszej doti bo ma dosc nerwow ;)
doti jak to 34tydzien to ja uwazam ze nie ma nic dziwnego w wadze 2400 na tym etapie ciazy!
 
Witajcie.....wczoraj nadrabiałam czytanie......i doczytałam sie ze juz pare dziewczyn...jest w szpitalu za skurczami...lub rozwarciem...przeraziłam się i chyba faktycznie..zwolnię tempo......:baffled:..nie warto ryzykować.....jeszcze niech dzieci..pare tygodni posiedzę i podrosną..w brzuszkach .czego życze ..wszystkim....mamusiom.....:tak:...ale dziś paskuda zimno..i u mnie pada..nici z odpoczynku w plenerze....uciekam gotować pyszny rosołek:happy:..moi faceci maja dobrze..ja rano wstaje..a oni...jeszcze smacznie śpia....:no:pa miłej niedzieli...
 
Waga wagą, ale mi chodziło, że doti miała i ma złe cukry w każdym poście o tym pisze. Raz wręcz hiperglikemia raz hipoglikemia, zasłabnięcie, złe wyniki chyba obciążenia i o to o to mi chodziło i myślę, że marci. Przecież gdyby wszytko było z cukrem ok, to nie kazała by się jej kłuć. Sama waga dziecka bo ta jest w dużej mierze orientacyjna i nie ma co się tym przejmować, jak dziecko mieści się w widełkach.

kakakrolina, no wyobrażam sobie, że tak to może wyglądać w przychodni - niestety:-(, ale myślę, że nie ma zasady, a ja wiesz, że coś jest nie tak to się przeszkalasz na własną rękę. Po co mamy internet:tak:

mala. di, mój lekarz mnie nie stresuje ale zwraca bardzo uwagę na takie rzeczy jak dieta, posiewy, dentysta, wypróżnienia i myślę, że tak powinien robić dobry lekarz, a nie pomijać niektóre zagadnienia, żeby broń boże ciężarnej nie zestresować.
 
[quote="asia.85[/b]mala. di, mój lekarz mnie nie stresuje ale zwraca bardzo uwagę na takie rzeczy jak dieta, posiewy, dentysta, wypróżnienia i myślę, że tak powinien robić dobry lekarz, a nie pomijać niektóre zagadnienia, żeby broń boże ciężarnej nie zestresować.[/quote]
Haha :-D. To ja mam podobnie. Tutaj coś jest o 1 mm szersze i trzeba to koniecznie obserwować, ale nie ma się absolutnie czym stresować, bo mieści się w widełkach normy. Tutaj jakiś wynik trochę za wysoki i profilaktycznie coś tam..., ale proszę się w ogóle nie stresować, to częste i nic się nie dzieje. I tak całą ciążę :-). No i to tutaj na USG za duże, ale też nie ma się czym martwić, bo widocznie inaczej się rozwija. Oczywiście do obserwacji. A jak się będę denerwowała, to jeszcze mi się oberwie :-D.
 
Jednym słowem ciągłą obserwacja. Moja gin też tak ma. Ja najbardziej uwielbiam jej zwrot:"nie jest źle". Ja wtedy to znaczy, ze jest dobrze. A ona "nie, nie jest źle" i tak sobie gadamy;-)
 
No to no własnie, i moim zdaniem tak powinno byc ;-) dzag, domi normalnie jakbysmy mialy tych samych lekarzy :-D
a ja mysle ze to jest super, bo od tego co mi powie moja lekarka prowadzaca jest chyba uzaleznione cale moje samopoczucie przez kolejne 3 tyg... teraz nie wiem jak ja przezyje, bo ma dluzszy urlop wiec do niej ide dopiero 10lipca, a w czerwcu do kogos innego
 
a wiecie mnie caly czas smieszy ze tu w uk nie trzeba kozla siadac, rozwierac sie itd. do tej pory nikt nie zajrzal jak tam co tam u mnie, ciagle tylko do dziecka zagladaja, a mi tylko cisnienie mierza :D
 
Kruszki i cały zachód tak robi. Czy to źle czy dobrze ?? sama nie wiem ... moja gin mi mówi, że u nas odchodzi się od tej zaawansowanej diagnostyki w przypadku zdrowej fizjologicznej ciąży i faktycznie widzę różnicę w prowadzeniu tej i poprzedniej. W poprzedniej czułam się bardziej dopieszczona i wyjątkowa w tej mniej ale w obu mam pewność, że z moimi dziećmi wszystko ok, więc dalej nie umiem odpowiedzieć sobie n to pytanie :baffled:

Asia to nie pierwsza lepsza przychodnia tylko jedyna poradnia diabetologiczna na śląsku:szok: jeżdżą tam ludzie i z Bielska i z Katowic i taki dramat, że szoook a prywatnie specjalnie wyboru też nie ma.
 
reklama
kakarolina, Nie do końca się odchodzi. Z doświadczeń koleżanek, w USA, Hiszpanii, Ameryce Południowej, Izraelu ciążę prowadzi ginekolog i wygląda to jak u nas. No i chyba to raz pisałam ale ciąże w rodzinie królewskiej w Anglii też prowadzą lekarze, a nie położne - dziwne. Dla mnie nie sprawdzenie szyjki przez całą ciążę, to jakieś nieporozumienie, nawet nie będąc w ciąży chodzę do ginekologa dwa razy w roku na kontrolę.
 
Do góry