reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wizyty u lekarza, wyniki badań i zdjęcia USG :) - chwalimy się :)

Ja też wizytowałam. Wczoraj byłam na kontroli u położnej i ponownie usłyszałam, że moje dziecie ułożone jest pośladkowo więc się zestresowałam znów jak jasna cholera.:confused2: Dostałam na szybko skierowanie do szpitala na usg, żeby to potwierdzić i okazało się dziś, że mój Mały grzecznie sobie nietoperkuje... ponoć dobrze już wpasowany tam na dole. :sorry2: Swoją drogą "gratuluje" norweskim położnym doświadczenia bo aż dwie macały mój brzuch i obie jednoznacznie stwierdziły, że pod żebrami wyczuwają główkę a na dole słodką pupcię. :dry:
Tak się martwiłam też tym, że będzie bardzo duży a tu okazuje się, że przy końcówce zrobił się z niego przeciętniaczek bo z pomiarów dziś wyszło 2,9 kg i gin powiedziała, że szacnkowo do porodu nie powinien mieć więcej niż 3,5 kg tak więc nie będzie chyba tak źle. ;-) ( z wrażenia w drodze powrotnej zakupiłam sobie 3 pączuszki... bez wyrzutów sumienia, że urodze 5 kilogramowego giganta hehe :-p)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej dziewczyny macie może pomiar główki z 34-36 tc, bo u mnie wychodzi dosyć dużą, wiem że z synkiem maiałam podobnie, ale juz sie stresuje. Podobno na tym etapie główka juz nie rosnie, osiągneła już swój wymiar ???? Gin mówił, że wszystko ok...
Ach zawsze coś!!! :-(
 
Hej. Ja mialam wizyte we wtorek. Maly wazy 2600 i lekarz stwierdzil ze powinien byc max 3500 przy porodzie. Niestety szyjka jeszcze dluga. Wynazy pobrane, i odbieram w poniedzialek. Kolejna wizyta 02.09. Buziaki i kciuki za wizyty.
 
A ja byłam na ktg :) i wszystko dobrze i co najlepsze skurczy brak :)
Mala podczas badania miała czkawke a oprócz tego jak to położna okreslila "strasznie walczyła" hehe Powiem szczerze, że po tych ostatnich akcjach czuje się uspokojona :)
No i ta znajoma położna mojej mamy będzie mieć akurat dyżur jak będą mnie przyjmowac do szpitala i w dzień cc również :)
Okropnie się ciesze :)
 
Jak dużo wizyt w ostatnim czasie :-)
Koko88 same dobre wieści, tylko o co chodzi z tym szpitalem?!

Dooda gratuluje dużej dziewczynki, zaciskaj nogi do terminu cesarki.

Justi123 dobrze, że mała nietoperkuje.

Soniafka to nieźle cie nastraszyły te doświadczone "położne". Ale najważniejsze, że udało sie zrobic USG, wszystko jest w porzadku. To teraz grzecznie czekać na poród.

Emalia również gratuluje wizyty. Pozostaje cierpliwie czekać.

Choco fajnie, że udało sie załatwić KTG. Spokojniejsza teraz będziesz.
 
Sonia kochana dobrze ze położne sie pomyliły szkoda ze musiałaś sie zestresowac, ale finał dobry dla Ciebie ;*

My tez wizytowalismy we wtorek, i Mlody nadrobił bardzo podczas ostatnich badan ważył 1,6 kg 24 lipca, teraz ważył juz 2,5 kg wiec tym tempem to nie wiem ile bedzie miec ... Ale wszystko jest dobrze ;)
Ja to sie bałam ze obrócił sie podczas wesela ale na szczescie wszystko jak trzeba ;) 2 września kolejna wizyta ;)
 
Sonia faktycznie mają wykwalifikowany personel w tym rozwiniętym kraju, ważne że jednak synek jest w dobrej pozycji.
choco, dooda to wy już lada dzień rodzicie.
emka emalia super że dzieciaczki ładnie podrosły.

I my byliśmy w czwartek u lekarza, a że mąż był na miejscu to skorzystałam i zabrałam go żeby pooglądał synka, ale młody zasłonił całą buźkę rączkami i nogami i jedynie ucho było widać, złośnik mały ;) Lekarz to chyba chciała się pochwalić przed mężem, a może to dlatego że była to jego jedyna wizyta opowiadał jakieś 10 minut co widać na ekranie, opowiedział o serduszku i wszystkich komorach, zastawkach, ładnie było widać jak się rusza wszystko, pomiary w porządku i wazy 2,260 kg także powiedział, że raczej średniaczek z niego będzie co mnie uspokoiło. Nie chcę żeby był ponad 3,5 kg ;-) Wymaz pobrał, wynik koło środy.
A położna powiedziała, że teraz to już nie ma znaczenia krew i nie ma żadnych konfliktów. Aczkolwiek mąż ma tak jak ja (-) tyle że ja mam 0- a on ma A- także to chyba nic nie zmienia.
 
reklama
Gratulacje udanych wizyt dziewczyny! Maluchy to już duże dzieciaczki, rosną jak na drożdżach. To już ostatnie wizyty się szykują, wspaniale:-) 3mam kciuki, by te z Was, które mają cesarki wyznaczone, wytrwały spokojnie. Już połowa sierpnia, wielkie odliczanie trwa:tak:
 
Do góry