reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wizyty u lekarza, wyniki badań i zdjęcia USG :) - chwalimy się :)

wiem że mój narzeczony był raczej większym bobaskiem, a ja to w sumie nie wiem. zobaczymy później bo to chyba jeszcze wcześnie by oceniać jaki się urodzi
 
reklama
Ann najważniejsze, że wszystko ok z dzidziusiem:) wcale nie jest jakiś duży:) w porównaniu do mojej, która w piątek miała 700g! Sama raczej należę do osób szczupłych bo nie przekraczam normalnie 50kg (no teraz już mam 5kg więcej) a mój mąż też jest normalnej wagi więc nie wiem skąd to się bierze. Rozmawiałam ze szwagierką, która chodziła do tego samego lekarza co ja i mówiła, że te pomiary sporo odbiegają od rzeczywistości bo jej córeczka ostatecznie miała warzyć 3500g a urodziła się 2600g więc prawie kilogram różnycy...:)
 
Może masz rację Pastelowa, zresztą co się za wcześnie martwić. Pod koniec ciąży to będzie ważniejsza ta waga dla samego porodu, a dziecko ważne że zdrowe :)
 
Wróciliśmy, dzisiaj wizyta za expressowa jak dla mnie- mieliśmy prawie godzinę spóźnienia, bo był 5 km korek.. i wiecie na szybko wszystko, bo lekarz na konsultacje do kliniki musiał. Hemoglobiną mam sobie głowy nie zaprzątać, bo za krótko biorę, ważne, że nie ma spadku- wzrosła ilość krwi i stąd też się to bierze- nadal żelazo brać i jeść różnorodnie.
Mały jak zwykle fikał, tętno 146 i macica już 5/p. Szyjka długa zamknięta.
Przez ten stres na drodze i "podziękowaniu" lekarzowi za współpracę miałam wysokie tętno i ciśnienie- w życiu takiego nie miałam, ale czułam , że aż mi uszami wychodzi.
Najważniejsze, że mały rośnie a mama z nim- w sumie już 5,5 kg na plusie mamy. No to tyle :-)
 
reklama
Do góry