reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wizyty u lekarza, wyniki badań i zdjęcia USG :) - chwalimy się :)

reklama
Ah Dziewczęta zazdroszczę Wam Waszych wag i Waszych figur... ale nie tylko kruche istotki zbudowali ;)
Dziś o 12:00 mam wizytę :) zapisałam się jako pierwsza, żeby za długo nie podnosić sobie adrenalinki :)
 
Ja już po wizycie, najpierw dostałam opierdziel od lekarza, że nie miałam kartki z pomiarem ciśnienia (mówił ostatnio żebym sobie mierzyła ale nic że mam zapisywać te pomiary), wogóle nie chciał mnie słuchać jak mówiłam, że nie za bardzo mogę teraz iść na l4 bo pracuje od niedawna i że ciśnienie jest ogólnie dobre (w któryś tam dzień miałam 120/80) i że dziś (miałam 155/90 a 3 tygodnie temu 140/90) to przez pogodę i że tu szłam pod górkę więc dlatego takie tętno. Nic, jutro mam się zgłosić na kilka dni do szpitala :-( na pomiar ciśnienia, super, akurat na święta, mam nadzieje, że góra w sobotę mnie wypiszą.
Zrobił tylko szybkie usg, w sensie przyłożył na chwilę sondę do brzucha zobaczył czy serce malucha bije i koniec. Tak byłam zła na niego, że już o nic nie pytałam :-(
Wiem, że to dobre dla malucha i że to on teraz najważniejszy jest ale nie chce iść nawet na ten czas do szpitala.
 
nexiss.. a może będzie tak, że jutro pójdziesz i wyjdziesz szybko właśnie ze względu na Święta :) ciśnienia też chyba nie będą mierzyć tydzień :) Kochana głowa do góry :) a lekarze już tacy są.. trochę nas potrafią rozczarować na wizytach... nie ma się co łamać :) Dzidziuś najważniejszy, Ty się nie podłamuj.. bo on to czuje :) szybko minie i Święta spędzić w domku :)
 
dzięki dziewczyny, bo ja już po wizycie to załamana byłam, siostra do mnie że mam nie być takim twardzielem, że tu nie ja a dziecko jest najważniejsze, także tylko spokój może dzidzie i mnie uratować :)
 
Oni nie lubią na święta trzymać ludzi i jeśli nie ma poważnych przyczyn to zawsze wypuszczają... Tak że nie ma się co martwić na zapas...

Ja zawsze mam wysokie ciśnienie u lekarza, a w domu niskie prawdopodobnie przez tzw syndrom białego fartucha dlatego teraz w ogóle nie mierzą mi na wizycie tylko ja podaje jakie miałam w domu... Ale nie rozumie dlaczego musiałaś mieć zapisane... Przecież pamiętałas... Lekarze top mają humory...
 
Kara mówił, że tak się umawialiśmy, ja że oczywiście, ale nie na to żebym zapisywała, ale ja se mogłam gadać do niego jak do ściany, wogóle mnie nie słuchał...
 
reklama
Nexiss, rozumiem twoje rozczarowanie...ale nie martw się, może faktycznie sprawdzą ciśnienie i nie będą trzymać bez potrzeby :) a ty spróbuj się uspokoić, to wtedy ciśnienie szybko się unormuje :) głowa do góry kochana :)
 
Do góry