reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

wizyty u lekarza i zdrowie maluszków

A jakie macie sposoby na pobranie moczu do badania? Przyklejam te woreczki i jakoś mi nie idzie - albo kupa wejdzie albo Agata sika nie wtedy, kiedy trzeba i woreczek długo jest przyklejony. Macie jakiś patent?

Zylcia - nakarm, zdejmij pieluszkę, przygotuj się z pojemniczkiem i dmuchaj na brzuszek Agatki - zesiura się na bank, musisz złapać, u małych dzieci wystarczy złaspać tylko troszkę.
 
reklama
Ja tez mialam problem z tym badaniem moczu. niby chlopak to latwiej ,ale jednak maly problem byl, bo Maly za nic nie chcial siku zrobic,a jak juz troszke zrobil to sie wylalo przez jakas szczeline:/ wiec nakarmilam Malego,zalozylam woreczek(nastepny) i po jakis 30min uslyszalam ze Synek siku robi wiec przytrzymalam woreczek i siku bylo na swoim miejscu gotowe do badania:tak:

My przemywamy dziaselka i jezyk zwilzonym w wodzie przegotowanej gazikiem co kilka dni,bo wydaje mi sie ze codziennie to za duzo,Maly tego nie lubi i tylko sie denerwuje. Ja staram sie uwazac gdzie Maly lezy, bo jak klade go na brzuszek to lize kocyk:eek: i dlatego zawsze klade go na jego kocyku,bo wiadomo na kanapie np.kazdy siedzi,dotyka rekami wiec nie wiem moze i od tego plesniawki moglyby sie zrobic?:eek: narazie Maly nie ma tego problemu wiec staram sie dmuchac na zimne nawet jak mi M mowi ze przesadzam...:-D
 
Ja bym nie przesadzała z tą profilaktyką przeciw pleśniawkom ;) Gdyby od brudu się od razu robiły, to moje dzieci miałyby je non stop ;) Franek od zawsze pchał wszystko do paszczy - nie mówiąc już o tym, co się działo jak zaczął raczkować :) Trochę brudu nikomu jeszcze nie zaszkodziło ;)
 
My też przeszliśmy pleśniawki. Ale to był ewidentny nalot grzybiczy, takie okrągłe plamy i ciężko je było zetrzeć a jak się udało to język podrażniony. Wypisałam sobie receptę na nystatynę i po 2 dniach po pleśniawkach nie było śladu. Ale pędzlowałam przez tydzień 2-3 razy dziennie żeby nawrotu nie było bo to niestety lubi powracać. Na razie mamy spokój już jakiś drugi tydzień. A tak to niczym mu buzi w środku nie przemywam. Przyjdzie czas na higienę jamy ustnej.
 
Tymek miał niby pleśniawki ale 3 tyg mu smarowałam nystatyną i nalot jaki był taki jest:baffled: więc już sama nie wiem o co chodzi. Dziś lekarka go widziała i nic już nie mówiła, więc nic nie bede robić i przestaję smarować. W jedzeniu mu to nie przeszkadza więc specjalnie się nie bede zamartwiać.
Co do mycia samych dziąseł to też uważam to niepotrzebne, wydaje mi się że sama ślina wystarczy do oczyszczania jamu ustnej jak narazie.

A u nas dziś na wadze 6500, czyli pół kilo przytył w 3tyg. Zdecydowanie zwolnił:-) ale pani doktor mówi że to i tak dużo bo powinien jeszcze wolniej przybierać po ukończeniu 2mies. Ale nic nie mówiła że to ZA dużo. Dziwią mnie takie komentarze lekarzy, rozumiem że jak dziecko ma rozszerzoną dietę to można go przekarmić, ale teraz? Zresztą młody rozwija się super, lekarka zachwycona jak pięknie trzyma głowę.:-) Generalnie wszystko jak należy. Długi nie wiem na ile bo unas mierzą dopiero chyba po 3 czy 4miesiącu. Ale rośnie na pewno bo ubranka na 68 nosimy. Aż mi szkoda że tak szybko rośnie, tyle ładnych rzeczy mu nakupowałam i więkoszści nawet nie założył:-(
 
mój mały nie ma jeszcze 2 miesięcy (dopiero za 2 tygodnie) a już waży 5900 i ma 65cm:szok: patrzyłam na siatki centylowe i ze wzrostem to jest ponad skale...
 
jjustyna moja ma 62 i jest w skali ;-)

Gosha Maks miał 6600 na pół roku :rofl2: wielcy jesteście rzeczywiście ciuszków żal ale na pocieszenie Ci powiem że Ola maleńka a też ciuszki za małe bo długa strasznie i też nie zdążyłam ubrać wszystkiego zwłaszcza bodów za to takich rozmiarów 62/68 nie mam prawie wcale
 
dziewczyny, mojemu Fifkowi oczko ropieje, właściwie już od urodzenia. Kazali przemywać przegotowaną wodą i kanalik masować. Nie widzę poprawy, chyba nawet jest gorzej. Czy wiecie jak można na to zadziałać?
 
K8 skoro ropieje to znaczy że jest jakaś bakteria i powinien dostać antybiotyk w kropelkach. Gdyby to był tylko zatkany kanalik to byłoby łzawienie i mokre oczko. Najpierw musicie wyleczyć infekcje. A jeżeli kanalik się sam nie udrożni to może być potrzebny zabieg. Im mniejsze dziecko tym lepiej bo nie będzie tego pamiętało a to się robi w znieczuleniu miejscowym. Trwa to dosłownie 5 minut i po krzyku. Ale często sam się kanalik udrożnia przy większym płaczu. Ale z tym ropieniem zgłoście się do lekarza.
Aaa to dlatego pewnie pytałaś kiedy się idzie z dzieckiem do okulisty :-) nie ma obowiązku badania okulistycznego ale jeśli macie takie problemy to może warto byłoby się pokazać u specjalisty.
 
reklama
K8libby, powinniście to chyba już skonsultować z pediatrą - jeśli będzie konieczne, to dostaniecie skierowanie do okulisty. Anielce oczko ropiało po urodzeniu, ale samo przeszło - właśnie po masowaniu kanalików. Teraz łzy jej już ładnie wypływają.

Tylko jeśli będzie potrzebne przetykanie kanalika, to nie zrobią tego bez szczepienia na wzw, które jest w 6 tygodniu.
 
Do góry