reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

wizyty u lekarza i zdrowie maluszków

reklama
A my znów po stresującej wizycie w poradni patologii noworodka. Bardzo jestem wdzięczna pani doktor, że się Tymkiem zajmuje, ale dlaczego tak mnie przy tym musi strofować...:confused::-(. Według niej za dużo przybiera na wadze, ma refluks, prawie krzywicę i jeszcze nie wiadomo co... Dziewczyny, jesteście w stanie mi napisać jak przybierają na wadze Wasze Maleństwa i co na to Wasi pediatrzy? Mój Tymek ma takie pomiary przy wizytach w poradni patologii (akurat wizyty mamy mniej więcej co miesiąc więc można zobaczyć przyrost wagi):
Ur. 04.07.2012 - 3050g, 50cm
Wyjście ze szpitala 11.07.2012 - 2950g
02.08.2012 - 3900g (przy ok. 55cm) / +850g
28.08.2012 - 4950g / +1050g
27.09.2012 - 5950g (przy 62cm) / +1000g
Dzisiaj ważony w zasikanym pampersie :-p. Więc w sumie od urodzenia przytył 2900g a ma 3 miesiące (no, bez 1 tygodnia). Ta lekarka nigdy nie mierzy Bąbla - zawsze tylko waży. Jak może więc mówić, że za szybko przybiera na wadze, jeśli nie odnosi tego do wzrostu? A może to normalne? Nie znam się kurcze...:baffled:. Napiszcie proszę jeśli możecie jak przybierają Wasze Dzieciaczki.
Dostałam też reprymendę za to, że Tymek je butlę ok. 20:00 i potem śpi do 3:00-4:00 i wtedy ma następne jedzenie (pierś). Bo to nie fizjologiczne. Mam mu dawać na śpiocha jeszcze butlę koło północy, żeby przespał do 6:00, a nie budził się w środku nocy na jedzenie. Niby jest to logiczne... Ale nie za wcześnie jeszcze na ustalanie rytmu nocnego u takiego dziecka? No i zapytałam o to masakryczne ślinienie. Bo od ponad dwóch tygodni ślini się na potęgę, rączki wciska do buzi, przez to ślinienie znowu mam kupę codziennie, a właściwie 2-3 razy dziennie takie mniejsze (a do tej pory była raz na 2-3 dni). Więc spytałam, czy to mogą być tak wcześnie początki ząbków. A ona mi na to, że on ma refluks i stąd tyle śliny :dry:. Mówię jej, że on nie ulewa, nie wymiotuje. A ona na to, że w takim razie sobie z refluksem dobrze radzi, a poza tym już 3 miesiące ma a od 3 miesiąca takie rzeczy się już normują... Nadal go przekarmiam, mimo że je według mnie mniej niż jeszcze ze 3 tygodnie temu... No chyba zwariuję...
Dzisiaj robiliśmy badania immunologiczne ze względu na to, że mój M miał wirusowe zapalenie opon mózgowych jak był mały. No ciekawe co wyjdzie i czego się nasłucham na następnej wizycie...
A ta krzywica, o której ostatnio od niej usłyszałam po badaniach krwi, okazała się trochę przekroczonym poziomem fosfatazy alkalicznej (czyli tego wskaźnika po którym można rozpoznać problemy z kośćmi między innymi), bo nic innego się nie dzieje: potylica twarda i kształtna, kości w porządku. No ja zwariuję... A ja przez tydzień chodziłam z usłyszanym przez telefon zdaniem "ma krzywicę!" w głowie i obwiniałam się o ominięcie kilku dawek witaminy D3...:wściekła/y:
 
Ostatnia edycja:
Dzag a nie możesz zmienić lekarki? Ja zmieniłam i bardzo się cieszę, tamta była jakaś niedouczona, dla niej z kolei wszystko było normalne, łącznie z tym, że dziecko z zapaleniem ucha "chodziło", bo taki katar to normalne :no:
Ale wracając do tematu to wydaje mi się, ze super twój Tymuś przybiera, mój waży tyle samo co twój a jest od niego o dwa tygodnie młodszy ( ale urodził się trochę cięższy ) i moja lekarka twierdzi, że ma super wagę. Zresztą sprawdzałam sobie na siatkach centylowych i wychodzi mi jakoś na 55 centylu. Zaraz sprawdzę jak przybierał.

No więc tak:
Ur. 20.07 - waga 3490 wzrost 54
przy wyjściu ze szpitala 26.07 - 3200
01.08 - 3500
16.08 - 4450
29.08 - 4950
25.09 - 6000 :-)

Ja się cieszę, ze ładnie tyje :tak:

A co do godzin snu to mój podobnie się budzi, zazwyczaj koło 3.30, po tym jak zasypia ok. 20-21. Tez próbowałam mu przestawić te godziny i karmić go o 23-24, skutek był taki, że i tak się budził o 3.30, potem ok.6-7, więc właściwie jadł mniej więcej co 3-4 godziny i nie miał w ciągu doby żadnej dłuższej przerwy.
Możesz spróbować, może twój akurat będzie jadł w tych godzinach i sam się budził, bo to byłoby dla ciebie chyba lepiej niż wstawać w środku nocy :tak:

A tak poza tym to był olała niektóre rady tej lekarki i się nimi w ogóle nie przejmowała i robiła po swojemu :-p

Mala.di super, że na usg wszystko ok, niepotrzebnie się stresowałaś :-p
 
Ostatnia edycja:
Dzag moja(a wlasciwie nie moja, bo ta do ktorej lubie chodzic nie bylo) lekarka stwierdzila ,ze moj Adas tez za duzo przybiera na wadze i ze nie powinnam go dokarmiac.Ale jak mam mu nie dac, skoro po 3h od ostatniego karmienia jest glodny a w cycach ledwo ledwo?:/ ma mi plakac z glodu? bez sensu... Ty sie przejmujesz, Twoj Tymek ma prawie 3 miesiace i nie cale 6kg, a moj Adas niecale 2 i tez 6kg, i ja sie nie przejmuje ,bo lepiej ze szybciej przybiera na wadze, niz zeby mial przybierac za malo;-) zreszta dwie inne lekarki i pielegniarki, ktore go wazyly nie mialy zastrzezen, taki jego urok...

Dzis bylismy na szczepieniu, wybralismy wkoncu nieodplatne.A Wy na jakie sie zdecydowalyscie??
Mala.di super ,ze wszystko dobrze!:tak:
 
Cornelka, dziękuję za szarpnięcie się na takie zestawienie :tak:. Czyli Leoś przybrał od urodzenia 2,5kg a ma trochę ponad 2 miesiące. A Tymek 2,9kg a ma niecałe 3 miesiące... Lecą podobnie. Więc skoro u Was według lekarzy jest ok, to ja nie wiem, co się ta lekarka tak czepia...:confused: Muszę w końcu na siatkę centylową zerknąć...
A lekarki akurat tej nie mogę zmienić, bo to nie jest zwykła pani pediatra którą sobie mogę zmieniać jak mi się chce, tylko lekarka w poradni patologii noworodka, do której można się dostać tylko ze skierowaniem i to i tak jest ciężko z terminami...
Agnes, masz rację. Jak dziecko płacze z głodu to nie da się nie nakarmić. Dlatego karmię wtedy kiedy jest głodny :-). Nie przekonam go przecież, że może by jeszcze godzinkę wytrzymał... :-D. Z resztą... Tymkowi i tak wielkość porcji zatrzymała się jakiś czas temu na poziomie ok. 100ml - to chyba też nie za dużo...? U mnie to bardziej już wygląda na karmienie butelką i dokarmianie piersią ;-). No i mnie się też wydaje, że i tak nie za dużo Tymek przybiera biorąc pod uwagę to, że jedzie na butli... No ale się nie znam, dlatego chciałam się dowiedzieć jak to u innych wygląda. Zawsze to lepiej poznać "żywe przykłady" niż teorię z jakichś artykułów...
My szczepimy skojarzoną 5 w 1 do tego do kompletu WZW B ma tą państwową. Oprócz tego rotawirusy płatne i pneumokoki za darmo. Na razie tyle.
 
Ostatnia edycja:
Jestem lekko zdruzgotana.

Byliśmy dziś na przesiewowym USG brzuszka - bo u nas takie funduje miasto wszystkim maluszkom. I okazało się że Agata ma poszerzone UKM nerki lewej. Miedniczka ma 14x6mm.

Obiecałam sobie, że nie będę czytać w internecie al nie wytrzymałam i przeczytałam straszne historie...

czy macie jakieś doświadczenia w tym zakresie? Mamy iść na kontrolne USG za 2 lub 3 tygodnie.
 
zylcia, naszemu Tymkowi wychodziło poszerzone UKM, chyba też z lewej strony, w trakcie usg genetycznych. Też się trochę wtedy bałam, że coś Bąblowi będzie. Doktor mówił nam wtedy, że na tamtą chwilę poszerzenie nie było duże, więc nie mamy się co martwić, tylko obserwować. Na szczęście poszerzenie nie rosło, więc temat się rozmył. Ale pytaliśmy wtedy lekarza co by było gdyby... No i mówił, że to dość popularna wada wrodzona, ale często zdarza się, że znika sama, jeśli nie jest zbyt duża. Nie znam niestety norm. Na pewno dostałaś takie informacje od lekarza który robił badanie. Czy powiedział, że to już duża wada?
Z tego co wiem, to taka wada sprzyja zakażeniom układu moczowego, więc pewnie będzie Was czekało kontrolowanie moczu Bąbelka.
 
Dzag,ale się usmialam czytając co Twoja lekarka wygaduje :p co do przyrostu wagi to pisałam w głównym wątku już,ze mój Filip urodził się 3840g,a po 6tyg na szczepieniu waga 6,5kg była :p żadna z pan nie powiedziała mi.,ze to zaduzo czy coś.każde dziecko rośnie inaczej,inaczej przybierac...później wyskoczy w górę jak mój Filip i tyle z tych kilogramów zostanie :) po drugie z tym karmieniem na śpiocha w nocy...Filip jak miał 1,5 miesiąca spał mi ciągiem od 21 do 6-7 rano,Nadia tez zaczyna przesypiac od 21 do 5 i ostatnia rzecz jaką bym zrobila to na siłę dokarmiala...sama sobie reguluje godziny snu i pory karmienia,a nie ja jej...i zamiaru nie mam jakoś na to wpływać.jak się najadla to śpi,widocznie jej wystarczy,będzie głodna to wstanie.co do slinienia mój starszy tez zaczął się slinic tak szybko,wsadzal rączki itd...swedzialy go dziasla na ząbki i tyle,a wyszły dużo później ;) wiec kup gryzak i tyle opinia tej lekarki Sie przejmuj :D a jesli chodzi o krzywice to ja jestem w szkocji,tutaj w ogóle witaminy nie każą dawać bo twierdza,se to stary pogląd i nie jest to potrzebne.ja na własną rękę zalatwilam sobie z polski,ale na upartego jakby nie patrzeć tutaj dzieci jej nie dostają a żyją ;)
 
k4rol4, dzięki za podniesienie na duchu i poparcie mnie :-D. A z tym dokarmieniem koło północy to bardziej chodzi o to, żeby w środku nocy potem nie jadł, tylko do rana spał. Bo ona niby kazała go później kłaść spać. No ale jak mam to zrobić, skoro on koło 20:00 już zasypia... Więc stwierdziła, żeby po prostu dokarmić go trochę butlą koło północy. Nic no, może w końcu spróbuję koło 23:00 zanim pójdę spać.
 
reklama
Dzag - a tam z tą lekarką. Szybko wykonała badanie, jakbym nie zapytała to nic by mi nie powiedziała, Jak zapytałam czy duże to poszerzenie to powiedziała że nie duże. Ale nie powiedziała jakie są normy...

No nic - byłam dziś u pediatry, dostałam skierowanie na kontrolne usg brzuszka za 3 tygodnie i mam się zapisać w kolejkę do nefrologa. Liczę na to że to samo minie z wiekiem...
 
Do góry