reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty u lekarza czyli co u naszego maleństwa słychać?

no wlasnie, tyle ze moj brzuszek jest spoory, jak mi go mierza to zawsze jest w gornej granicy normy, a Arlenka jest malutka, dlatego to malowodzie mnie wkurza;/
a tak na marginesie to chore.... ale ciagle nie moge uwierzyc ze jestem w ciazy!!! :O:O:O:O:O
ciagle jakos nie wierze heeh a juz koniec praktycznie to kiedy uwierze?? A potem przez 9 lat bede sie przyzwyczajac ze Arlenka to moje prywatne dziecko??
 
reklama
"Prywatne dziecko" ciekawe okreslenie ;)

Właśnie stwierdziłam, że zazdroszczę tym, które będą miały planowane cc. Dokładnie wiedzą, kiedy będzie po i będą trzymały swoje dziecię w ramionach (ale tylko z tych powodów). Resztę zżera niepewność, kiedy nastąpi punkt kulminacyjny. A właśnie. Mój synuś chyba odpuścił. Stwierdził, że chyba jednak poczeka na powrót cioci i już się nie spieszy. Mniej skurczy, mniej innych dolegliwości. Tylko ciekawe na jak długo? ;)
 
no wlasnie, tyle ze moj brzuszek jest spoory, jak mi go mierza to zawsze jest w gornej granicy normy, a Arlenka jest malutka, dlatego to malowodzie mnie wkurza;/
a tak na marginesie to chore.... ale ciagle nie moge uwierzyc ze jestem w ciazy!!! :O:O:O:O:O
ciagle jakos nie wierze heeh a juz koniec praktycznie to kiedy uwierze?? A potem przez 9 lat bede sie przyzwyczajac ze Arlenka to moje prywatne dziecko??
Nie no nie moge, ale się uśmiałam, hi hi hi.


"Prywatne dziecko" ciekawe okreslenie ;)

Właśnie stwierdziłam, że zazdroszczę tym, które będą miały planowane cc. Dokładnie wiedzą, kiedy będzie po i będą trzymały swoje dziecię w ramionach (ale tylko z tych powodów). Resztę zżera niepewność, kiedy nastąpi punkt kulminacyjny. A właśnie. Mój synuś chyba odpuścił. Stwierdził, że chyba jednak poczeka na powrót cioci i już się nie spieszy. Mniej skurczy, mniej innych dolegliwości. Tylko ciekawe na jak długo? ;)
oooo do takiego samego wniosku doszłam wczoraj wieczorem i z tego samego powodu. A wczoraj jak mnie brzuch bolał to sie poryczałam, że nie wiem co się dzieje z moim ciałem, nie panuje nad nim i mnie to wkurza bo robi co chce.Grrrrrrrrrrrrrr, alez płakałam....
 
ewwe salomii kochane babolki mam nadzieję, że trochę już spokojniejsze jesteście... Całe szczęście, że macie częste kontrole tych nieszczęsnych wód i przepływów.
Ja mam wizytę w piątek i też już strasznie chciałabym się dowiedzieć, czy moja niuńka urosła...mam nadzieję, że tak bo tez mnie to strasznie gnębi i męczy:(
 
ewwe salomii kochane babolki mam nadzieję, że trochę już spokojniejsze jesteście... Całe szczęście, że macie częste kontrole tych nieszczęsnych wód i przepływów.
Ja mam wizytę w piątek i też już strasznie chciałabym się dowiedzieć, czy moja niuńka urosła...mam nadzieję, że tak bo tez mnie to strasznie gnębi i męczy:(
Dokładnie jak mnie...Mam takie schizy, że on Maleńki jakiś będzie, że nie urósł....Normalnie koszmary mam...
 
czesc dziewczyny
ja dzis po wizycie no i rozwarcie mam na 3 cm, szyjka bardzo miekka no i dzis pani doktor przy badaniu smyrała małego po głowce :p zaczynam coraz bardziej sie stresowac porodem ale z drugiej strony juz na dniach i juz bede trzymac małego na rekach ahhhh


 
czesc dziewczyny
ja dzis po wizycie no i rozwarcie mam na 3 cm, szyjka bardzo miekka no i dzis pani doktor przy badaniu smyrała małego po głowce :p zaczynam coraz bardziej sie stresowac porodem ale z drugiej strony juz na dniach i juz bede trzymac małego na rekach ahhhh


Zazdrośc mnie zżera!!!!!!!!!!!
 
reklama
ja mam dopiero wizyte 25.11 i tez nie moge sie doczekac. bede miala usg i zobaczymy, jak Alicja urosla. bo tez oczywiscie mam schizy, ze bedzie za chuda ...
 
Do góry