Wizyty u lekarza czyli co u naszego maleństwa słychać?

[krolcia]

Piękne zdjęcia:-)! Jak wyraźnie wszystko widać!!!

 

[agbar]

No to Wiolcia masz termin dwa dni przede mną. Szczerze to już od dawna podejrzewałam, że mnie wyprzedzisz, tylko nie zdradziłam się z tym;-) Porozmawiaj z lekarzem. Mój jakiś czas temu sam zmienił termin w książeczce o 2 tygodnie i powiedział tylko, że jeśli ciąża będzie przenoszona, to nie będzie tak wielkiego problemu, niż gdyby na siłę trzymał się tego późniejszego.

 

[Wiolcia_6]

hehehe no to dobrze przewidziałaś;-) Zobaczymy jednak kiedy Mały będzie chciał opuścić swój domek ;-)
Ja wiem, że ciąża może być przenoszona ale 2 tygodnie to już chyba za wiele co? Mam nadzieje, że mój lekarz zmieni mi termin i od razu poczuję się lepiej ;-)

 

[Elena]

Wiolcia świetne zdjecia, a syneczek jeszcze bardziej cudowniejszy. :-) Nie będziesz miała spokoju jak zacznie dorastać. Dziewczyny będą serenady śpiewać pod oknami.

 

[Elena]

Grunt to się nie przejmować i dobrze sie odżywiać.

 

[Wiolcia_6]

guinneska nie martw się! miałam w rodzinie wiele bliźnią i ich mamy były wniebowzięte! Może troszkę więcej pracy ale podwójna radość a do tego jeszcze parka! Dla mnie bajka :-)

 

[madziara158]

hehehe no to dobrze przewidziałaś;-) Zobaczymy jednak kiedy Mały będzie chciał opuścić swój domek ;-)
Ja wiem, że ciąża może być przenoszona ale 2 tygodnie to już chyba za wiele co? Mam nadzieje, że mój lekarz zmieni mi termin i od razu poczuję się lepiej ;-)

Masz po 2 tygodnie w obie strony i nikt z tego problemu robił nie będzie. Po terminie bedą badać wody czy nie grochowacieją.

 

[Wiolcia_6]

Mój zacny małżonek postanowił zrobić piękną pamiątkę dla naszego syneczka i zrobił filmik z USG połówkowego, jeśli któraś z Was miałaby ochotę obejrzeć to zapraszam:
[video=youtube;WQULVYtE2i4]http://www.youtube.com/watch?v=WQULVYtE2i4&fmt=22[/video]

 

[Winka]

Wiolcia no po prostu filmik cudeńko :-). Przepiękna pamiątka :-):-):-). Aż się wzruszyłam .

 

[Bodzinka]

Wiolcia poryczłams ię no normalnie. Az męża obudziłam, za bardzo sie o tej godzinie nie dal ale oko otworzył i sporzał.A jak ssie paluszka Cudaczek malutki. No nie moge...nooooo. Nawet na swoim sie tak nie wzruszałam bo myślałam tylko czy aby zdrowy i poryczałam sie tylko ja serducho usłyszałam.Jejku kochana takie sliczny...Ach słów mi brak..Prawie jak mój Fifi;-);-)