Hej Dziewczyny.Dzisiaj miałam pierwsza wizytę i usgNiby wszystko jest ok...
Tylko ze według OM to powinien byc początek 6 tygodnia a z usg wyszedł początek 5.Kolejna wizyta za 2 tygodnie zeby zobaczyć czy bije serduszko.Czy ktoś miał taka sytuacje???Powinnam sie martwić?Troche mnie to zdziwiło i teraz jestem poddenerwowana
Nika spokojnie kochana, ja chyba jestem mega ekstremalnym przypadkiem Poszłam na USG w 8tyg a gin bada i mówi, że max 4-5tydz - no przerażona byłam. Do tego miałam bóle i plamienia, więc spodziewałam się najgorszego, ale te nasze maluchy są sprytniejsze niż nam się wydaje bo 2tyg później (czyli powinien być 10) badanie pokazało, że to 8tydz. Dzidziol nadrobił straty i serducho waliło jak dzwon Widocznie była późniejsza owulacja, albo późniejsze zapłodnienie, albo późniejsza implementacja, albo wszystko na raz i tak wyszło Teraz czekam niecierpliwie na 29ego X bo wtedy mam prenatalne usg i dowiemy się czy maluch zdrowy będzie