reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wizyty u lekarza, badania, zdjęcia z USG

Ja nikogo nie neguje jak mi sie cos nie podoba, kazdy ma wlasny wybor, jestem na innym forum gdzie wiekszosc nie miala 3d i jakos dzieciaczki sa zdrowe.. Jak ktos ma duzo pieniedzy moze sobie z nimi robic co chce, ale liczyc na innych nie moge, wiec niestety..
 
reklama
perelka, zależy od gina... mi sam powiedział co napisze na skierowaniu żebym wiedziała... bo żadnych wskazań u mnie nie było. to są tylko czyste chęci gina.
 
To zależy tez gdzie pracuje bo mój w szpitalu nie mimo, że ma podpisany kontrakt z jednym ze szpitali gdzie kierował mnie na fundusz na laparoskopie.
Ja miałam obumarcie ciaży poprzednio i nic nie mówił poza usg na razie.
 
Ostatnia edycja:
Koniec tego pisania, bo nie bede sie denerwowac, u mnie( tam gdzie robia badania prenatalne i polowkowe) genetyczne to tylko 3d bez zadnych testow pappa, a drugie genetyczne, polowkowe robia miedzy 18-24 tyg wiec wtedy bede miala je zrobione... a prenatalne bez 3d lekarz zrobil mi na wczorajszej wizycie, bo przeziernosc karkowa zmierzyl, nosowa tez, czaszke, konczyny, serduszko, kregoslup , a ze to nie obowiazkowe, dopiero po 35 roku zycia jest to najbardziej zalecane.. Skonczylam dziekuje :) Poczekam do 20 tyg to sie pochwale 3d, przynajmniej bedzie juz wszystko dokladnie widac :)
 
Dziewczyny, skierowanie na NFZ na badania prenatalne należą się jak "psu buda". Przecież każda z nas płaci składki.
A ja prawie w ogóle nie korzystam z usług NFZ. Koszt prywatnego badania usg+testy PAPP-A waha się w granicach 450-500 zł. Takie są realia cenowe w 3mieście.
Kiedyś nie było usg i nasze mamy do końca nie wiedziały, czy z dzieckiem wszystko dobrze.
Wynik badania nic nie zmieni, ale wiedzieć warto. Ja przynajmniej chcę wiedzieć.
 
Ja też nie dostałam skierowania a rozmawiałam z ginem o badaniach genetycznych. Powiedział, że to jest odpłatne. Z tego co się orientuję, takie skierowanie (na badania darmowe) powinno mieć jakąś podstawę, jakakolwiek, zapisaną pewnie w karcie ciąży, czy gdzieś. Inaczej, nikt nie robiłby badań płatnych a wątpię, żeby chodziło tu tylko o niewiedze pacjentek, że mają prawo ubiegać się o nie.
 
Ostatnia edycja:
Ale to pokaże prawdopodobieństwo ile może wynieść ze będzie jakas wada, ale wcale nie musi być. Ok koniec tematu każdy robi to co uważa za słuszne i to co ich lekarz prowadzący powie każdy ufa swojemu lekarzowi nie kogoś.:tak:
Bo na prenatalne jeśli chodzi o test z krwi na NFZ sa wymagania to prawda.
 
reklama
Oj nerwowo się zrobiło..

Kilka słów z mojej strony:

Madzia - USG genetyczne, to nie USG 3D. USG 3D to dodatkowy bajer, który zwykle jest w pakiecie - bo sprzęt świetny i można sobie na to pozwolić ot tak z własnej fanaberii. Fajnie jest popatrzeć na malucha w widoku 3D.
USG genetyczne, to USG 2D w którym badane są podstawowe parametry (nie do zweryfikowania na zwykłym sprzęcie USG). Bada się też przepływy dopplerem. To dzięki niemu słyszysz bicie serca podczas USG.
Na badaniach prenatalnych bada się obraz każdej komory serca, przepływy tętnic macicy (!), łożysko.
Tu nie chodzi tylko o dziecko. Bada się też matke. (nie zbada tego lekarz bez specjalistycznego sprzętu)
Jeśli dziecko jest chore - fakt, nic nie zrobisz... będziesz miała czas się przygotować.
Są jednak wady do wyleczenia jeszcze w okresie płodowym (!). A wady u matki tj. kiepskie przepływy, małowodzie mogą prowadzić nawet do śmierci dziecka - a są to przyczyny również wyleczalne w czasie ciąży.
Ja nie chcę negować, nie uważam kobiety która nie robi tych badań za gorszą matkę. Nic z tych rzeczy!
Chciałabym tylko, by każda była świadoma jak wiele korzyści ma takie badanie. Ot co.
 
Ostatnia edycja:
Do góry