kacha_wawa
12.2007/01.2010/09.2011
Aniu nic się nie stresuj Przezierność jest w porządku
Wiecie co tak sobie czytam i po prostu nie mogę uwierzyć jak ginowie Was w błąd wprowadzają. To, że dziecko ma dobre NT i kość nosową nie świadczy o tym, że wszystkie wady genetyczne są wykluczone. W wielu przypadkach wady genetyczne są niewykrywalne, a jedynym sposobem na ich wykrycie są badania inwazyjne. Prawidłowe wyniki usg genetycznego zmniejszają tylko prawdopodobieństwo wad genetycznych, ale gin nie może dać takiej gwarancji. Jeszcze jeśli chodzi o badania nieinwazyjne typu test PAPP-a czy test potrójny to też bardzo często wprowadzają więcej zamętu niż to warte. Znam wielu rodziców dzieci z ZD gdzie testy wychodziły rewelacyjnie, a dziecko miało ZD, znam także wielu rodziców, którym testy wychodziły fatalne, a dzieci rodziły się zdrowe.
Jak Wam gin powie, że gwarantuje, że wszystkie wady są wykluczone to zapytajcie się go od kiedy to kariotyp określa się na oko poprzez usg?
Wiecie co tak sobie czytam i po prostu nie mogę uwierzyć jak ginowie Was w błąd wprowadzają. To, że dziecko ma dobre NT i kość nosową nie świadczy o tym, że wszystkie wady genetyczne są wykluczone. W wielu przypadkach wady genetyczne są niewykrywalne, a jedynym sposobem na ich wykrycie są badania inwazyjne. Prawidłowe wyniki usg genetycznego zmniejszają tylko prawdopodobieństwo wad genetycznych, ale gin nie może dać takiej gwarancji. Jeszcze jeśli chodzi o badania nieinwazyjne typu test PAPP-a czy test potrójny to też bardzo często wprowadzają więcej zamętu niż to warte. Znam wielu rodziców dzieci z ZD gdzie testy wychodziły rewelacyjnie, a dziecko miało ZD, znam także wielu rodziców, którym testy wychodziły fatalne, a dzieci rodziły się zdrowe.
Jak Wam gin powie, że gwarantuje, że wszystkie wady są wykluczone to zapytajcie się go od kiedy to kariotyp określa się na oko poprzez usg?