reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty u gin, zdjęcia USG, mama w połogu.

My po wizycie wczorajszej mała -nie zapeszając prawidłowo ułożona:-)
jutro idę do szpitala na badania ,kolejna wizyta 19 października tylko nie wiadomo czy dojdzie do niej bo jest duża szansa że urodzę za tydzien:szok:a termin wg mioesiaczki mam na 29.10:eek:

Też mam termin na 29 października,tyle że z usg,ale tego terminu mi lekarz zawsze mówi,że się trzymamy:tak::tak::tak:
 
reklama
Mój gin jest ostatnim deklem.... :confused2: Taki wniosek wysnułam po wczorajszej wizycie żałuję tylko że tak późno do tego doszłam....:confused2: Oczywiście żadnego usg nie miałam ani ktg mnie nawet nie zapisał.... Mojej znajomej co ma termin na 5.10 to ost usg robił w 28 tyg i teraz nie chce jej zrobić... I niby skąd ona ma wiedzieć ile dziecko waży przecież to jest jakaś paranoja, a jak jej się zapytał jak się czuje to ona powiedziała że psychicznie nie najlepiej to on z tekstem że on się nie pyta jak z głową tylko co z jej kroczem no ludzie litości!!!!!!!!!:crazy::crazy:
Idę dziś prywatnie się dowiedzieć coś o moim dziecku bo jestem już taka zdenerwowana niczym kłębek nerwów chodzę cała na szpilkach.....
A jak zobaczył opinię od ortopedy to stwierdził że podejmiemy ryzyko i spróbujemy SN tylko szkoda że nie wiem ile waży dziecko i jak coś mi się stanie albo dziecku to tak go zaskarżę że z volvo będzie musiał się przesiąśćć do malucha!!!!!!!!!!!!:crazy::crazy::crazy::crazy::crazy::crazy::crazy:
 
Paulaa ja bym na Twoim miejscu po terminie z OM poszłabym do szpitala, tam sprawdza przepływy, łożysko i najwyżej odeślą Cię do domu ale Ty będziesz spokojniejsza, że wszystko w porządku.
Moja szwagierka miała podobną sytuację tyle, że termin z OM był aż o 3 tyg wcześniejszy od terminu z USG. Lekarz ją wysłał do szpitala na wywołanie a tam okazało się,że dziecko jeszcze za malutkie i w sumie urodziła 5 tyg. po terminie z OM a 2 tyg. po terminie z USG

Paulaa ja też bym poszła po terminie z OM (chyba do 5-6 dni po trzeba się zgłosić), tylko jeśli z usg wychodzi inny termin, to trzeba się liczyć z tym że mogą Cię zostawić w szpitalu i trzymać już do porodu... i możesz tam spędzić te 3 tygodnie... Może jeśli masz możliwość to pójdź na inne usg i skonsultuj się z innym ginekologiem.


A duża ta twoja dzidzia jest? Bo chyba standardowo bierze się pod uwagę termin z OM ale pewna nie jestem. Z drugiej strony jeśli wszystko Ci się przesunęło i np. do zapłodnienia doszło 2 tygodnie później to głupio żeby dzidzie tak wcześnie wywoływali. Sama nie wiem. Może udaj się do jakiegoś innego ginekologa i spytaj o jego zdanie


Paulaa ja bym się jednak zgłosiła po terminie OM na IP. Zbadają cię , zbadają tętno dziecka i jak nic się nie będzie działo to odeślą was do domu. Po prostu lepiej dmuchać na zimne



Biorą pod uwagę termin z USG a nie z OM, ja dlatego mam wywołanie w czwartek a nie w środę. Przy cholestazie maksymalnie uważają, że czekają do skończenia 38tc i wg USG termin mam na 15.10 a nie na 14.10 (OM), dlatego czwartek.
U mnie to jest różnica jednego dnia, więc żadna ale mimo to biorą pod uwagę termin z USG.



Ja tak samo mam. Termin według OM jest na 11.10, a jeżeli mała się nie ruszy do około 15 to idę na wywołanie. A gdyby sugerować się dwoma tygodniami od terminu OM to na wywołanie bym poszła około 25. 10, czyli 10 dni różnicy.



jak mnie nie zbadała to ja bym już u innego lekarza była....

Racja, trzeba dmuchać na zimne. Skontaktowałam się z 'ciocią', która jest położną w IMiD.. Ale jest obecnie na macierzyńskim :-( Powiedziała, że różnie z tymi terminami jest, lekarze raz biorą pod uwagę termin z om, a raz z USG. Powiedziała, żebym dwa dni po terminie udała się do szpitala i tam mnie odpowiednio pokierują. I tak zrobię. :tak:
Dziękuję za rady. :-)


Teraz trzymamy kciuki za Asię :-)
 
Mój gin jest ostatnim deklem.... :confused2: Taki wniosek wysnułam po wczorajszej wizycie żałuję tylko że tak późno do tego doszłam....:confused2: Oczywiście żadnego usg nie miałam ani ktg mnie nawet nie zapisał.... Mojej znajomej co ma termin na 5.10 to ost usg robił w 28 tyg i teraz nie chce jej zrobić... I niby skąd ona ma wiedzieć ile dziecko waży przecież to jest jakaś paranoja, a jak jej się zapytał jak się czuje to ona powiedziała że psychicznie nie najlepiej to on z tekstem że on się nie pyta jak z głową tylko co z jej kroczem no ludzie litości!!!!!!!!!:crazy::crazy:
Idę dziś prywatnie się dowiedzieć coś o moim dziecku bo jestem już taka zdenerwowana niczym kłębek nerwów chodzę cała na szpilkach.....
A jak zobaczył opinię od ortopedy to stwierdził że podejmiemy ryzyko i spróbujemy SN tylko szkoda że nie wiem ile waży dziecko i jak coś mi się stanie albo dziecku to tak go zaskarżę że z volvo będzie musiał się przesiąśćć do malucha!!!!!!!!!!!!:crazy::crazy::crazy::crazy::crazy::crazy::crazy:


no to guziczku,nie zazdroszczę!Ja mam dis wizytę i mam nadzieje ze gin bedziem miec dobry humor;-):-Dbo znów musze go pomaglować.Od wczoraj mam rózne dziwne objawy,więc sie troche obawiam.

Trzymam kciuki,zeby tan prywatny był ok!1i czekamy na wiadomośdi!!!
 
Mój ginekolog zawsze mi bada podwozie, koniecznie. To jest u niego stały punkt.
Na ktg mnie nie wysyła i ja jakoś nie czuję potrzeby, a co do usg, to się ostatnio zdziwiłam że mi nie zrobił... no ale zbadał tętno niuni. Teraz następną wizytę mam 6października.

Guziczku ja bym też poszła do jakiegoś innego lekarza... I życzę Ci żeby ten do którego się wybierasz nie okazał się konowałem ;-)

Ja tak samo mam. Termin według OM jest na 11.10, a jeżeli mała się nie ruszy do około 15 to idę na wywołanie. A gdyby sugerować się dwoma tygodniami od terminu OM to na wywołanie bym poszła około 25. 10, czyli 10 dni różnicy.
Hej to jednak nie mamy terminu w ten sam dzień :eek: Twój pierwszy suwaczek nam się zgadza, ale już ten drugi nie :no::no:
 
Mój tez zawsze bada dół,słuchamy tetna,a dzis sie zapytam o usg ,bo ost miałam 15 sierpnia.Dzis powinna dostac skierowanie na ktg,bo trzeba jezdzić do szpitala.
 
Moja ginka bierze pod uwage termin a OM, przeciez te z usg to na każdym wychodza inaczej...

Karolinusia o widzisz czyli w Bizielu się poprawiło... no to dobrze, bo wtedy była teksańska masakra, grzyb w łazience, łóżka na korytarzu....
 
My po wizycie wczorajszej mała -nie zapeszając prawidłowo ułożona:-)
jutro idę do szpitala na badania ,kolejna wizyta 19 października tylko nie wiadomo czy dojdzie do niej bo jest duża szansa że urodzę za tydzien:szok:a termin wg mioesiaczki mam na 29.10:eek:
oj, to mała się spieszy. Trzymamy kciuki
Mój gin jest ostatnim deklem.... :confused2: Taki wniosek wysnułam po wczorajszej wizycie żałuję tylko że tak późno do tego doszłam....:confused2: Oczywiście żadnego usg nie miałam ani ktg mnie nawet nie zapisał.... Mojej znajomej co ma termin na 5.10 to ost usg robił w 28 tyg i teraz nie chce jej zrobić... I niby skąd ona ma wiedzieć ile dziecko waży przecież to jest jakaś paranoja, a jak jej się zapytał jak się czuje to ona powiedziała że psychicznie nie najlepiej to on z tekstem że on się nie pyta jak z głową tylko co z jej kroczem no ludzie litości!!!!!!!!!:crazy::crazy:
Idę dziś prywatnie się dowiedzieć coś o moim dziecku bo jestem już taka zdenerwowana niczym kłębek nerwów chodzę cała na szpilkach.....
A jak zobaczył opinię od ortopedy to stwierdził że podejmiemy ryzyko i spróbujemy SN tylko szkoda że nie wiem ile waży dziecko i jak coś mi się stanie albo dziecku to tak go zaskarżę że z volvo będzie musiał się przesiąśćć do malucha!!!!!!!!!!!!:crazy::crazy::crazy::crazy::crazy::crazy::crazy:
no to rzeczywiście średnio z tym podejmowaniem ryzyka. To nie o niego i jego dziecko chodzi to ryzyko podejmuje.
Ja mam dis wizytę i mam nadzieje ze gin bedziem miec dobry humor;-):-Dbo znów musze go pomaglować.Od wczoraj mam rózne dziwne objawy,więc sie troche obawiam.
no to trzxymamy kciuki za wizytę

ja też na każdej wizycie mam badane podwozie, usg początkowo miałam tak co drugą wizytę ale tak od sierpnia to mam co 2 tygodnie. Na ktg też mnie nie kieruje ale jakoś się tym nie przejmuję.
 
reklama
Do góry