reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wizyty u gin, zdjęcia USG, mama w połogu.

Oby do wtorku wtedy go bardziej pomolestuję, bo
1. a co z wymazem z odbytu, skoro szpital wymaga (mój lekarz pracuje też w tym szpitalu, powinien wiedzieć :wściekła/y:)
2. i co mam robić jak najpierw odejdą mi wody?

Amelkowa spokojnie. Jak odejdą wody to tak jak normalnie. Najlepiej się położyć i wezwać pogotowie. Wogóle wydaje mi się że jak już odejdą wody to pogotowie będzie lepsze niż jechanie samochodem.

A co do wymazu z odbytu to pierwszy raz o tym słyszę. Przecież tam to napewno wyjdą bakterie kałowe.:baffled:
 
reklama
Pszczółko no nie wiem, tak mam na liście rzeczy potrzebnych do szpitala napisane, może dlatego że w odbycie jest np E coli, która może przewędrować sobie do pochwy i też jest niebezpieczna dla dzidziusia...

A co do pogotowia po odejściu wód, dlaczego lepiej niż samochodem?
Przecież jak się leży to bardziej cieknie niż jak się stoi czy siedzi bo dzidziuś główką przytyka szyjkę macicy...

Mi chodziło o to, że jak pęknie pęcherz płodowy, to nie będzie żadnej bariery między dzidziusiem a bakteriami...

Boozqowa czyli swędzenie od osłabienia naturalnej flory bakteryjnej przez antybiotyk, tak? Skoro nystatyna...
 
U mnie na swedzenie i upoławy,czyli po prostuna grzybka gin przepisał mi pimafucin i globulkach i w kremie i juz po pierwszej globulce było lepiej.Jeszcze trzy mi zostały.Wymaz gin mi zrobi po 36 tyg(jak dożyję:-p)czyli na nastepnej wizycie 29.Powiem wamze jednak medycyna idzie do przodu;-);-)Jak rodziłam Jaśka to nic o żadnych wymazach sie nie słyszało a to przeciez wcale nie tak dawno-ledwo 10 lat temu ha ha ha :-)
 
No i po wizycie. Dostałam antybiotyk ten co ostatnio. Oprócz tego nystatyne osłonowo. Gdyby nie antybiotyk to i tak bym musiała brać coś takiego bo standardowo mam swędzenie i upławy. Jak całą ciążę...:baffled:
Z małą wszystko oki. Nogi przestały jej rosnąć w tak zabójczym tempie i wyrównały z resztą. Ponoć ma dużą główkę... co mnie wcale nie cieszy;-) Lekarz powiedział, że jeżeli w ciągu dwóch najbliższych tygodni nie urodzę to mam przyjść na wizytę i wtedy już będę pod stałą kontrolą. Jeżeli nic się nie wydarzy to około 15 października "będziemy ingerować" jak to on ujął. Dostałam skierowanie na różne badania, które mam zrobić przed kolejną wizytą o ile oczywiście się nie rozpakuje. Powiem wam, że jak usłyszałam słowa "jeżeli Pani w ciągu dwóch tygodni nie urodzi" to niezły szok doznałam, że to przecież już, w każdej chwili... O matko:szok::-)
No, mała donoszona, sporych rozmiarów;-) Ciśnienie w porządku. Waga też, tzn. W ciągu ponad miesiąca nic nie przytyłam. i dobrze;-) Acha, mówił mi, że jak coś się zacznie dziać to nie czekać tylko od razu do do szpitala i nie jeść wtedy ;-) Oczywiście nie mam głodować, ale jeżeli dostanę skurcze to już nie jeść. Muszę wybrać się koniecznie w najbliższym czasie na mojego ostatniego kebaba bo nie wiem kiedy znów będę mogła go znów jeść:-D

Wszystko będzie dobrze, zobaczysz. Niedługo będziesz już miała Majeczkę w objęciach, ja już szaleje z radości:-D:-D:-D. Dobrze, że mała jest zdrowa i silna.
 
Pszczółko no nie wiem, tak mam na liście rzeczy potrzebnych do szpitala napisane, może dlatego że w odbycie jest np E coli, która może przewędrować sobie do pochwy i też jest niebezpieczna dla dzidziusia...

A co do pogotowia po odejściu wód, dlaczego lepiej niż samochodem?
Przecież jak się leży to bardziej cieknie niż jak się stoi czy siedzi bo dzidziuś główką przytyka szyjkę macicy...

Mi chodziło o to, że jak pęknie pęcherz płodowy, to nie będzie żadnej bariery między dzidziusiem a bakteriami...

..

No właśnie w odbycie jest E.coli i z tego co się orientuję to typowa bakteria kałowa i wszyscy ją mają. Chyba że oni czegoś innego szukają??:baffled:

A myślę że chyba lepiej karetką (jak odejdą wody i wie się że są w pochwie te bakterie) bo oni przyjadą i wezmą w tej sytuacji na nosze. W szkole rodzenia położna mówiła że jak odejdą wody to dzidziuś nie zawsze ułoży się (kurcze nie pamiętam jak ona to fachowo nazwała:baffled:) główką do kanału rodnego i może "coś wypaść". Chyba bakterią trudniej będzie się dostać do środka jak szyjka będzie przytkana główką. Swoją drogą Amelkowa myślę że najlepiej zapytać gina co zrobić, on się zna a my tu tylko przypuszczamy.:tak:
 
a wiecie... ja 3 lata temu nie miałam robionego zadnego wymazu.... i jaka byłam spokojna bo nieswiadoma... :-)
 
ja wymazu nie miałam robionego:crazy: zadzwonie do gina to sie dowiem o co kaman.

Amelko... moja położna powiedziałą tak:

jak odejdą wody spokojnie do mnie dzwonisz i umawiamy się na IP np. za godzinkę, a w ciągu tej godzinki weźmiesz prysznic ogarniesz się i wio do szpitala, jak nie ma Cie kto zawieść wzywasz karetkę i po temacie. jak wody odchodzą to trzeba jechać

A TY masz "swoją położną"??
 
reklama
Asheara, ja miałam badanie bo poprosiłam gina. U mnie nie było żadnych wskazań by je zrobić tzn nie miałam swędzeń, silnych upławów czy jakiś innych objawów. Ale jak to powiedział lekarz jak jest upierdliwa pacjentka to da skierowanie :) A nie zrobili Ci takiego badania jak byłaś ostatnio w szpitalu?
nie zrobili :no:
a jak zapytalam o badanie na antygen Hbs, to powiedzieli ze tez niepotrzebne i niewazne ze nie mam zrobionego...

nosz cholipa!
mi lekarz nie dal skierowania na to badanie, mimo ze mialam swedzenie i te cholerne uplawy o ktorych juz Wam kiedys opowiadalam... grrrrrrrrr


P.s apropo odchodzenia wod... jedni mowia, zeby pedzic odrazu do szpitala, inni zeby poczekac jeszcze z 3-4godziny w domu i dop wtedy do szpitala.. juz sama niewiem ktora teoria jest poprawna..
 
Ostatnia edycja:
Do góry