reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wizyty u gin, zdjęcia USG, mama w połogu.

Ja dzisisaj tez byłam na wizycie. Rozmawiałam z lekarzem na temat znieczulenia i jestem trochę załamana. Okazuje się że u nas w szpitalu nie dają znieczulenia zewnatrzoponowego nawet za odpłatnością.:no: Polecił mi inny szpital ale jest 50 km od mojej miejscowości i nie bardzo mi sie usmiecha jechac taki kawał ze skurczami. Poza tym nie będzie tam mojego lekarza i sama nie wiem co mam robic. Muszę szybko podjąc decyzję bo trzeba się umówic wcześniej na znieczulenie.

Badania na paciorkowca miałam robione już 2 tyg. temu. Wynik wyszedł pozytywny więc przed porodem bedę miała podawany antybiotyk:tak:
Poza tym z dzidzia wszystko dobrze i do porodu jeszcze sie nie śpieszy.:tak::-)
 
reklama
Ja wizytę mam dopiero za tydzień w środę. Już się doczekać nie mogę. Odebrałam wyniki badań (morfologia i mocz), coś tam mam powyżej, poniżej normy ale chyba ogólnie ok wyniki mam.

Wiola78 trudna sprawa, sama musisz podjąć decyzję a bardzo chcesz rodzić ze znieczuleniem?
 
Jagoda nie wiem czy chcę rodzic ze znieczuleniem. Wolałabym jednak miec taką możliwośc jeżeli będę tego potrzebowac.
Muszę chyba sobie wmawiac, że będzie znośnie i wierzyc w siłę mojej podświadomości:-):-p
 
Ja za pierwszym razem rodziłam ze znieczuleniem, teraz chcę bez i nawet nie pytałam lekarza czy trudno o znieczulenie.
Mąż się trochę ze mnie śmieję, że będę chojrak do czasu a potem będzie szukał anestezjologa po szpitalu, ale ja chcę się zaprzeć ;-). Zobaczymy.
Przyznam po pierwsze trochę mi szkoda tych 500zł, po drugie dzidziuś nie może dostać znieczulenia a też przecież mu ciężko a po trzecie przeczytałam gdzieś, że jakiemuś dzieciątku po podaniu znieczulenia mamusi się tętno zatrzymało i była cesarka i się nie na żarty wystraszyłam. Mojemu pierwszemu synkowi nic nie było ale nie miałam świadomości, że coś takiego może się stać.
 
Ja to o znieczulenie będę już w progu szpitala prosiła. Nie jestem wytrzymała na ból, niestety :-(

A co do wypłaty macierzyńskiego, to czy dobrze zrozumiałam, że będziemy miały miesięczny poślizg z wypłatą. Czyli jak urodzę 15 października, to za 1-15 października wypłaci mi zakład za L4, a za 15 paź - 15 list. Dostanę dopiero 15 grudnia??? I na dodatek wyślą mi przekazem pocztowym???
 
AbEjA, córeczka śliczna



Abeja ale slicznotka, cud miód i orzeszki :-D
A mój synuś to jakś taki mały, w 29 tyd miał 2 kg w 35 tylko niecałe.2500. Trochę się martwie.
Ja bym się nie martwiła. 2500 to dziecko donoszone, a ta waga na usg to taka orientacyjna jest tylko.
Hej!!!
A ja już po wizycie:tak::tak::tak::tak:.Wszystko jest w porządeczku.Dzidzia ułożona już główką do dołu i wszystko jest suuuper,jak się wyraził mój lekarz:tak::tak::tak:Ostatnie usg będę miała niestety dopiero około połowy października i wtedy po raz ostatni zmierzy i zważy naszą Niunię.
Aha,no i dostałam L4 do 28 września i wtedy następna wizyta:tak::tak::tak:
No to super:-)
A ja odebrałóam dzisiaj wynik histopatologi. To co mi usunęli to polypus placentaris. Wie któraś w zas czy to coś groźnego było. Wiem, że polypus to polip ale ten drugi człon to czarna magia dla mnie i w necie też nie mogę znaleźć. Jutro idę do lekarza to spytam.
 
Ja tez po wizycie:-):-):-)
Wszystko w porządku z nami, tylko lekarka mówi, że dzidziuś już się tak ułożył, że wcześniej urodzę, bo już nie ma możliwości odwrócenia się:-D:-D. Jest bardzo nisko główką i ciągle biegam sikać;-). Już się nastawiamy na wcześniejszy poród, czekamy tylko na zaczęcie jakiejś akcji. W sumie to M zawsze marzył, żeby dzidziuś urodził się we wrześniu, więc może jego marzenie się spełni???:-);-):-D
 
Izaa jeżeli masz zasiłek chorobowy wypłacany przez zakład pracy to za macierzyński też ci zapłaci zakład i w takim terminie jak do tej pory bez żadnej przerwy. Jeżeli wypłaca Ci ZUS to niestety nie wiem jak to wygląda:-(
 
PS. Lekarz zrobił mi wymaz na paciorkowca :-) sam z siebie, dostałam też przykazanie zrobić badania PTTA, INR, morfologia i mocz, zatem tego się możesz spodziewać :-) a zdjeciami mnie zadziwił bo do tej pory wczesniej dostałam chyba na pierwszej wizycie a teraz sam z siebie druknął :-)

PTTA i INR :sorry: co to? wiem, że miałam miec badana krzepliowsc to to?
o paciorkowcu to mi zapowiedział ostatnio..a ze zdjęciami to mnie zdziwilaś..bo no może nie na każdej wizycie ale prawie..dostawalam..:eek: hmm może zalezy od tego co było widać :sorry:

asieńka..opuszczasz październikówki? nieładnie ;-) dobrze, że wszystko ok :-D
 
reklama
Izaa jeżeli masz zasiłek chorobowy wypłacany przez zakład pracy to za macierzyński też ci zapłaci zakład i w takim terminie jak do tej pory bez żadnej przerwy. Jeżeli wypłaca Ci ZUS to niestety nie wiem jak to wygląda:-(

Wiola, buziaki. Bardzo mnie ta informacja ucieszyła :-) Bo jakbym miała 30 dniową przerwę, to by było strasznie. Wielkie dzięki za informację :-)
 
Do góry