reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wizyty i zalecenia pediatry

My również zaciskamy kciuki
Bylam wczoraj z Filipkiem u lekarza odnośnie tego upadku z lozka o ktorym pisalam. Lekarz nie stwierdzil zadnych nieprawidlowosci, natomiast pytal o wyniki z moczu bo maly cos slabo przybiera na wadze, wynikow jeszcze nie ma. No i nawiazała sie rozmowa o bakteriach w moczu a co za tym idzie o stulece. Powiedzial że nie powinnam odciagac napletka :wściekła/y:. I dlatego wlasnie nie lubie łazic po lekarzach, bo co lekarz to inna gadka. W szpitalu nalegali aby jednak przy kapieli odciagac, a wczoraj lekarz powiedzial ze takie odciaganie prowadzi do gromadzenia sie bakterii wskutek rozciagania. I badz czlowieku madry......Teraz tylko sie denerwuje czy dobrze robie probujac rozciagac waskie ujscie siusiaczka :-(.
A dzis kolejna wyprawa do pediatry w zwiazku z goraczka i kaszelkiem ktore sie do nas przyplataly.


Filipianka i jak Filip się czuje? Co do ściągania napletka to ja jeszcze nie spotkałam lekarza który by tego surowo nie zakazywał - powody o których słyszałam to pękanie skórki i powstawanie blizn które powodują jeszcze ściślejsze przyklejenie napletka.:tak:

A my dzisiaj byliśmy na wizycie u drugiego chirurga dziecięcego/urologa i uspokoił mnie, bo ten lekarz wreszcie dojrzał u Czarka ujście cewki moczowej :-), a wąską dziurką kazał się nie przejmować przynajmniej do 3 roku życia ( bo jest to normalne zjawisko u większości takich malców ) dopóki z siusianiem nie będzie żadnego problemu typu balonik, ból i krzyk przy siusianiu, albo dopóki nie pojawi się zapalenie napletka albo infekcje układu moczowego - w tych przypadkach kazał stawić się na kontroli wcześniej. No i żadne maści w takim wieku nie wchodzą w rachubę - jednak intuicja dobrze mi podpowiadała. Dzisiejszy doktor kazał delikatnie na milimetr skórkę odsuwać do mycia.
 
reklama
Toska my walczymy z niedroznym kanalikiem i ropiejącym oczkiem od urodzenia Julciaka,nie pisze caly czas o tym ze bylam znowu u lekarza bo caly czas nie ma potrzeby,po prostu w czwartek odebralam kolejny posiew z oczu i zawiozlam do okulistki,ta zlecila konsultacje laryngologiczna czy taki zabieg moze sie odbyc,po konsultacji laryn gologicznej pojechalismy pokazac Julciaka okulistce i ta zadecydowala ze bedziemy sądowac i umowila nas na 21,nie to ze nas straszyla dlatego ze ona wie ze ja jestem lekarzem,poza tym zna sie z moimi rodzicami a jej syn jest moim dobrym kolega wiec to nie przez straszenie,tylko powiedziala nam ze zadko sie zdarza ale i czasem tak jest wiec zebysmy byli przygotowani ze sądowanie moze nie przyniesc pozytywnych rezultatow:tak:

dorotka dzięki za odpowiedz. Bardzo mi przykro, że macie taki problem, ale trzymam kciuki, żeby wszystko było OK.

szopka super, że z Czarusiem wszystko w porządku i że znalazłaś w końcu normalnego lekarza.

Filipianka jak synek?
 
Mnie na szczęście problem napletka nie dotyczy bo Zosi nic odciagać nie muszę. Ale z moją pediatrą akurat przez przypadek wywiązała się dyskusja a propos innych nowości. I wkurzala sie ze lekarze wymyslaja ze nie nalezy odciagac a potem ona to musi wyprowadzac w szpitalu po jakichś zapaleniach itp.
Nie zaglebialam sie w temat jedyne co wiem to to że są dwa przeciwne obozy i każdy pewnie ma swoje racje a mama musi wziąć pod pache swoja intuicje i mądrość i zdecydować.

Wiec życze Wam dobrego wyboru. Niezależnie od tego co wybierzecie. :tak:
 
Kurka, no z tym odciągnaiem/nie odciąganiem to straszna chała jest :baffled: Mogliby się "mundrzy doktorzy" zdecydować :baffled:
My - krakowskim targiem - odchylamy leciutko do czyszczenia jak nam się przypomni (średnio to jakoś raz na 1,5-2 tygodnie).
 
Efilo mam do ciebie pytanko
kiedy zamierzasz szczzepic Zosie na meningokoki
bo ja myslam ze zaszczepie Julciaka jak skonczy rok
ale teraz coraz czesciej mysle zzeby zaszczepic ja teraz:tak:
 
Dzisiaj pediatra stanowczo zakazała odchylania i grzebania przy siusiaku :baffled:
Nie pisałam chyba, że Piotruś wciąż ma e.coli w moczu - mamy skierowanie do nefrologa... Ble... :-(

dorotka wiem że nie do mnie pytanie, ale my szczepimy pierwszą dawkę za miesiąc. Małż w pracy ma kontakt z mnóstwem ludzi (bardzo różnych), więc jest realne zagrożenie przywleczenia czegoś "na butach" :baffled:
 
dorotka wiem że nie do mnie pytanie, ale my szczepimy pierwszą dawkę za miesiąc. Małż w pracy ma kontakt z mnóstwem ludzi (bardzo różnych), więc jest realne zagrożenie przywleczenia czegoś "na butach" :baffled:


Esia dzieki za odpowiedz bo wlasnie sie nad tym zastanawialam zeby zaszczepic Julke w styczniu,bo teraz 21 mamy sądowanie,potem swieta,ja w sumie caly czas mam kontakt w pracy z zarazkami,a i malz w sumie tez:tak:

coraz czesciej slychac o nowych przypadkach sepsy wiec chyba ja wczesniej niz po skonczeni roku zaszczepie
 
Ja się ostatnio przeraziłam, gdy córeczka znajomej ledwo przeżyła spotkanie z pneumokokami :szok: Nosicielem okazał się starszy braciszek... Odratowano ją w szpitalu - miała już bakteryjne zakażenie krwi - wcześniej przez miesiąc była leczona na katar :baffled: A jej mamie lekarz odradzał szczepienie, bo "dziecko w domu i w dobrym stanie". Ja już szczepię na co się da!
 
Przepraszam ze nie odpisywalam ale przez weeked nie mialam dostepu do internetu.
Z tego co zauwazylam przeziebienie Filipkowi juz przechodzi, mniej kaszle a przede wszystkim mniej spi. W czasie choroby aniolek przesypial okolo 3 razy co najmniej po 1,5 godz dziennie a dzis juz tylko dwie godzinki i szalał do 23 :szok:.

Szopka a od kogo mialas skierowanie do chirurga i na jakiej podstawie? waskiego ujscia? U Filipka tez tak stwierdzila Pani pediatra a do zadnego chirurga skierowania nie dala..., chyba ze powinnam sie sama upomiec.
 
reklama
Filipianka nie miałam skierowania - pediatra tylko powiedziała by wybrać się do chirurga i niech on luknie młodemu na siusiorka. Szczerze mówiąc nie wiem czy skierowanie jest potrzebne, bo my chodzimy do Lim-u i tam można się umówić bezpośrednio do chirurga.
 
Do góry