Malusiolka
Potrójna mamusia :D
Kochane dziewczynki, przepraszam że tak długo czekałyście. Do lekarza weszłam dopiero o 19:30, przyjechaliśmy do domu, dziewczynki nakarmiliśmy, wykąpaliśmy i zaraz idą spać. Okazało się, że ten ginekolog był przy porodzie mojej pierwszej córki. Jestem zadowolona z wizyty i z tego lekarza Ciąża jest, ale wczesna. Do zapłodnienia musiało dojść dopiero 24.11 jak on to powiedział. Niby widać, ale nie jest pewien, bo dwie kropki się pokazały. Na początku pomyślał, że 2 miesiące temu byłam w ciąży i teraz zostały pozostałości, ale później powiedział, że to nie możliwe, bo beta rośnie. Na betę idę w niedziele i mam dać mu znać jaki wynik, a kolejna wizyta na 28.12 i to będzie około 5 tydzień. Lekarz widział u mnie małą torbielkę, ale powiedział żebym się nie martwiła. Tak wszystko w porządku, nawet po badaniu nie bolały mnie jajniki. Jak powiedziałam mu o wczorajszym badaniu i o bólu jajników, to od razu zapytał jaki lekarz i że źle musiał mi robić te badanie skoro jajniki bolały. Ciesze się, że do niego trafiłam Powiedział żebym się nie martwiła, bo ciąża jest, ale wczesna na pewno nie 8 tydzień jak powiedział poprzedni lekarz. I uświadomił mnie, że nie liczy się za bardzo kiedy miesiączka i ile trwała Mam nadzieje, że jak się uda ten ginekolog będzie przy moim porodzie. Ma specjalizację ginekologiczno-położniczą i pracuje również w szpitalu gdzie 2 razy rodziłam