reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

witam!!

dzien dobry... :-)

...ale duzo czasu minelo, kurcze, sama nie wiem kiedy...
Anno, gratuluje trojeczki... :-)

ja swieta czuje... pierogi mam zrobione, karpie w ilosci hutrowej pomrozone, plan ogolnie jest, urlop na przyszly tydzien tez jest... Mikolaj u mnie byl, przy czym Krystian stwierdzil, ze Mikolaj oszalal przychodzac trzynastego... ;-)
na szkolnej wigilii bede reniferem, juz zacieram raczki, bo to jedyna taka mozliwosc, by bez podtekstow paradowac z futrzana kitka... :-D
w weekend bedzmy piec migdalowe ciasteczka, nawet nie wiem czemu bardziej mi sie one kojarza ze swietami niz pierniczki...
 
reklama
Teddy dzięki za gratulacje zobaczę jak to jest z trójką jak szczęsliwie donoszę - ja nie lubię świąt i to baaaaaardzo.
Nie mam ochoty na te wsztstkie pierniczki - no chyba nawet jak dobrze pomyszkuje w szafce to znajdę jszcze pierniczki z szybką z ubiegłego roku.
Pierogi kupię - rybę zrobi mi mama, makowca upiecze teściowa - nie lubię Świąt Bożego Narodzenia
 
Anna - nie lubisz z jakeigos specjalnego powodu? Chyba rzadko kiedy spotyka się kogos kto nie lubi Bożego Narodzenia :) Ja kiedyś nie przepadałam, ale później wszystko się pozmieniało i zrobiło się klimatycznie i pięknie :)
Donosisz szczęsliwie, będzie dobrze, zobaczysz.

Z trójką chyba jest fajnie, rozmawiałam z Drzewkiem niedawno i brzmiała zachęcająco.

Teddy - marze o tym, zeby zobaczyć Cię z tą kitką :)
Jak masz wolne to może jakaś kawa???
My ciastka pożarliśmy wszystkie, reszta ostała się na wizytę mojego przyjaciela, ale tez już nie ma.
 
dzien dobry....:-)

ja lubie swieta od niedawna, od kiedy je sama urzadzam... wczesniej, no coz, nie byly takie jakie byc powinny, ale sa rzeczy od nas niezalezne...
uwielbiam przygotowania, te cala patetyczna otoczke, ale bez przesady... unikam marketowego klimatu, jest sztuczny i wymuszony, ludzie wsciekli ze musza gdzies isc, ze musza kupowac prezenty, zalewaja nas gotowe stroiki, monochromatyczne choinki, wszystko w biegu i na ostatnia chwile, nic dziwnego ze mozna znielubic swieta w obecnych czasach...

ja na kawe bardzo chetnie... :-)
wlasnie zaczelysmy sie umawiac z Doxa, upchala mnie w swoim grafiku na srode ;-), godziny jakos poznoporanne miejsca nie mamy, ja zaproponowalam WP bo mi potem blisko po mlodziez, Magdusiek fajnie bedzie jak dolaczysz.... ogolnie mam czas tez z poniedzialek i czwartek, w godzinach porannych i okolopoludniowych jak Krystian jest w szkole...
...jak sie dam sfotografowac z kitka, to zobaczysz.... ;-)
 
oj nie lubię Świąt właśnie z takich powodów jak same pisałyście - denerwuje mnie jeszcze gonitwa za prezentami i te sztuczne uśmiechy przy stole. Najlepiej zabrała bym moja małą rodzinkę gdzieś daleko i była bym tylko z nimi. Zawsze po świetach jestem zmęczona tym ciągłym odwiedzaniem bliskich - wigilia u teściowej, pierwszy dzień świąt u mamy a drugi i tu i tu. Można oszalec. tak naprwawdę powinnam leżeć, bo z zagrozoną ciązą to nie przelewki - a tak naprawdę mam tyle spraw do załatwienia że sie nie wyrabiam ze wszystkim.:wściekła/y:
 
Teddy - ja dzisiaj kompletnie nie miałam jak, jutro Natka tez wychodzi wcześniej ze szkoły, więc kanał, bo przed jej wyjściem załatwiam jeszcze jakies świąteczne rzeczy z moją mamą, takie rzeczy, w ktorych Natalia nie może brać udziału ;-) w sensie spakować kilka ostatnich prezentów itd.
w piątek planujemy iśc po choinkę i może ubrać... no i piernik może jakiś upiec albo coś. A tak sobie pomślałam, może w sobotę rano jakas kawa w Skoroszach? Znajdziesz chwilę? Jak nie to może w przyszłym tygodniu???

Anna - u mnie na święta fajnie, lubię spędzać czas z rodziną, więc luz :) w tym roku na pierwszy dizeń jade do łodzi, ale K. zostanie tutaj.ale po gonitwie drugiej połowy roku mysle, ze to rozsądne, niech ma jeden dzień normalnie, w ciszy i spokoju, bez nas ;-)
 
Hello!
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!!
W końcu odnalazłam moje hasło na bb, tak dawno tu nie byłam, że mnie wylogowało ;-)

Fajnie poczytać co u Was, fakt trochę mało wpisów, ale i tak poczytałam.

Jak u Waszych 6-latków z zębami? Oli 2 dni temu "stracił" trzeci ząbek - górną jedynkę. I co ciekawe nie było rozpaczy, a wielka radość :-)

A ja chora :-( Tzn. katar itp., jakieś przeziębienie mnie bierze i ogólnie słabo się czuję...
 
No właśnie ja też dopiero znalazłam hasło do bb, bo mnie wylogowało:(

wszystkiego najlepszego w Nowym Roku- pięknych dni, satysfakcji z tego co robimy i zdrowia ! im starsza tym bardziej to doceniam :)

ja właśnie też po chorobie, Sylwester odwołany, tydzień na zwolnieniu- tak mnie złożyło . ale u nas jakiś taki podły wirus panuje. zresztą ciepło. jednego dnia 0 stopni a drugiego 5 ! plus 5!
w nowej pracy może być-trochę nie ma klimatu tzn zespołu i tego mi brakuje:/ nie wiem czy nawet jest szansa na zbudowanie jakiegoś bo jakoś tak sobie każdy rzepkę skrobie. I wiecie co - plotki ! jestem załamana jak dużo i długo można gadać na czyiś temat:( w sumie nigdy nie pracowałam w biurze więc nie przywykłam.stosuję metodę - unikania takich sytuacji, zawsze mam coś "pilnego" do zrobienia:-D
poza tym ok. chłopaki rosną, pyskują , negocjują czyli standard. :-)
 
w temacie zębowym to nie mamy tylko dolnej jedynki, druga się rusza, ale jakoś opornie. u nas na pewno będzie aparat jak wyjdą stałe, bo przez powiększony 3 migdał, M. żle oddycha i inaczej układa się aparat mowy.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry