reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

witam!!

urwało mi posta...

ad spotkania - umówcie się, mnie trochę trudno planować z wyprzedzeniem, ale postaram sie dołączyć!
 
reklama
dzien dobry... :-)

Doxa, zobaczysz wszystko co bedziesz chciala w sobote... aaalbo w niedziele... ;-)

jednak poranki dalej mrozne... przynajmniej jesli poranek godzina 6, bo roznie bywa...
kawa jakas slaba, bede ziewac...
 
Tyle dobrego, ze o 6:00 jest jasniej... dzień dobry
A Mała wpadła i wypadła?
Czy ktoś wie co porabia Efunia??? A Kasiek?

Lubię wiosnę, fantastycznie słońce sie przebija u mnie przez okno. A Mati chce złapać promyki. Rewelacja!
 
jest ciemniej niz tydzien temy, ale w dobra strone to zmierza... ;-)
wczoraj szukalysmy z kumpelka oznak wiosny, to jedyne zielone co bylo na trawnikach to butelki i foliowe torebki... a paczki w cukierni...

dzis po raz pierwszy od daaaawna mam buty z plaska podeszwa i juz mnie lydki rozbolaly...

tez mysle o dziewczynach, Efunia rzeczywiscie od dawna sie nie odzywa, i Kasiek... Lindsay wpadla na chwile, myslalam ze na dluzsza jednak, tak jak i Duralex...
 
A ja widzę krokusy, przebiśniegi i pąki na drzewkach! Wczoraj byłam an piechotę po Natalię i cudnie było.
Jasniej niż bylo jest, mowię Ci, ta mała franca budzi się o stałej porze i teraz jak odsunę zasłonę to nie muszę mu takiego ustrojstwa na łózeczku włączać :-)
 
ja jednak bede obstawac przy tym, ze jest ciemniej...
...moj poranny makijaz byl zdecydowanie mniej intuicyjny... :-D

dzis odstawiam syna na zajecia, bedziemy szli przez park, moze cos wiosennego rzuci mi sie w oczy....
 
jestem już
dzień dobry
do pracy rano jeżdżę, sprawozdanie mojej zastępczyni robić bo młode dziewczę nigdy tego nie robiło. ;-)
jeszcze Zuza w domu drugi dzień bo katarzysko jakieś się przyplątało, a u niej do tego ten trzeci migdał więc w nocy spać nie może. Ale jutro do przedszkola. W piątek moje dziecko nie miało w czym do domu wrócić bo koleżanka z grupy załozyła jej kozaczki i do domu poszła. :wściekła/y: ehhh na samą myśl o tym ciśnienie mi się podnosi.
A ja wiosnę czuję wszędzie. Zaraz jadę bratków dokupić i czas ich wystawić wkońcu. :tak:
i czas zacząć "gniazdko" szykować powoli. Pokój o świeżą farbę woła, wózek wybrany, kupiony (przypomniałam sobie jaka to ciężka robota) i jeszcze parę drobiazgów brakuje.
Oj zazdroszczę wam tych wyjazdów. U nas na wakacje w tym roku nie mam co liczyć. :-(
Teddy ja też chcę fotkę zobaczyć bo w weekend nie będę miała szansy.
Poza tym widze, że tylko moje zdjęcia w galerii aktualne. hmmm
 
reklama
Mała - czemu na wakacje nie masz co liczyć? My w ubiegłym roku byliśmy z małym dwa razy, raz w Polsce nad jeziorem, drugi raz ciut póxniej, jak miał 3,5 miesiaca, w Grecji. Natalia była zachwycona! Nie chcieliśmy żeby odczuła, ze brat ją w jakimś stopniu ogranicza i z perspektywy czasu widzę, ze to była słuszna decyzja. Może poszukajcie póki czas czegoś w miarę blisko, w miarę niedrogo, tak, zeby Zuzia miała ciekawe wakacje.
Natalia tak wspomina że w w tym roku znow chce i na Kos i nad to jezioro. Nie wykluczam, ze jezioro powtorzymy, Kos pewnie mniej, ale to juz z winnych powodów, chociaż tez kto wie. Tyle, że u nas w tym roku urlop we wrześniu nie wchodzi w grę z uwagi na szkołę Natalki.

Bratków zazdroszczę, muszę sobie coś posadzić na balkonie, pod nieobecnośc K, bo on jest przeciwnikiem wszelkich kwiatków, ale jego wciąz nie ma, więc jest szansa, ze zorientuje sie po kilku miesiacach, ze coś rosło.

Teddy - byłam dziś w parku we Włochach i tam wiosna pełną gębą!!!
 
Do góry