hej babki...
wróciłam ze szkoły rodzenia...
porażka, jedna wielka porażka...
nie wiem czy jeszcze tam pójdę...
idę się zrelaksować przy m jak męczybuła a potem wam wszystko opiszę (nie będzie tego zbyt wiele) oraz przeczytam co nasmarowałyście...
paaa
wróciłam ze szkoły rodzenia...
porażka, jedna wielka porażka...
nie wiem czy jeszcze tam pójdę...
idę się zrelaksować przy m jak męczybuła a potem wam wszystko opiszę (nie będzie tego zbyt wiele) oraz przeczytam co nasmarowałyście...
paaa