magdusiek
Październikowa Mama 2005
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2005
- Postów
- 10 272
Wiesz co, lepiej, tak myślałam, ze pod koneic tygodnia będzie już chciała być ze mną, ale jak ją odbieram to nie leci jak oszołom tylko wita się, cieszy się, ale bynajmniej nie wybiera się natychmiast do domu. Widzę, że brakuje jej różnych wyjsć, codziennie kombinuje, zeby pojechac na wycieczkę albo gdzieś, z mamą mimo różnych atrakcji jest bardziej uwiązana do jednej okolicy.
NAjbardziej rozczula mnie gdy rano chce, zebym chwilkę z nią pobyła i faktycznie po chwili mówi -no dobra, to leć.
NAjbardziej rozczula mnie gdy rano chce, zebym chwilkę z nią pobyła i faktycznie po chwili mówi -no dobra, to leć.