reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

witam!!

Hej kobiałki z rana ;)

Teddy, chyba żadne zdjęcie tymianka nie spełnia norm :( to bez ręki, to bokiem itp... muszę chyba dzisiaj sesję zrobić

A tak w ogóle to jeszcze jedna taka noc i zamkną mnie w Tworkach ::) pobudka jedna za drugą, jak wzięłam tymka do siebie to też się budził i kwiczał :( padam na twarz. liczyłam, że rano dośpię, ale mojemu dziecku 30 minut wystarczyło (w tym 20 przy cycku). delikatnie mówiąc - mam dość!
 
reklama
Tymi, współczuję.
Zdjęcie Natalki pewnie też nie będzie spełniało norm, ale wolałabym wysłac któreś zz gotowych, żeby nie miała podbitego oka ;) Muszę dziś wieczorem przejrzeć to co mamy.
Kurcze, z tym aktywniaczkiem małym świra można dostać. jestem tak zmęczona jakby była ptzynajmniej 16:00,a dopiero 10:00 ;)
 
dlonie sa malo wazne, wazne jest do ~pasa, czyli do lokci...
Tymi, takie jak Twoje w podpisie jest dobre (zeby wszystkie wiedzialy o co chodzi), tylko zeby Tymus patrzyl bardziej prosto...

dziewczyny, na pewno cos wybierzecie...
 
hihi, juz widzę Natalię, która patrzy w obiektyw i do niego nie idzie dajac szansę na nieucinanie głowy, tłowia itd ;)
 
No to będzie wesoło z tymi zdjęciami :laugh: :laugh: Ja też poprzeglądam, ale obawiam się, że skończy się na nowej sesji zdjęciowej ;)
 
Doxa, Ty masz fajne z sesji prezentacji tatowego body...

Magdus, Natala jest dobra ta z IKEA, gdzie siedza we troje, chyba ze tam jeszcze jakies inne bylo.... poszukaj, bo ja juz ich chyba nie mam....



a tak w ogole, jak wspomnialyscie o Malgosi, to mi sie oszukanca zachcialo i tym sposobem juz mam obiad na dzic ugotowany... ;)
 
Ja mam ugotowaną wczoraj ogorkowa i bitki - bitki od mamy. Pyszne. Przy Natalce nie da sie gotowac, więc dobrze, że mam zrobione :)

No właśnie tak pomyślałam o tych z ikea, mam jeszcze trochę z ogródka u rodziców, na trawie, musze przejrzeć, tam też coś powinnam znaleźć.
 
To małe na 4 łapkach śpi, ufff jak przyjemnie ;) :laugh: :laugh:

Teddy też pomyślałam o tych zdjęciach z dnia taty ;)

A Małgosia od środy jest nad morzem, wracają w weekend, dam jej znać o naszym projekcie.

hmmm Wy już macie obiadki, a ja nie mam nawet pomysłu :(
 
Hej Kobitki
Wczoraj zostawiłam Natke w żłobku i od razu prysnęłam. Podobno grzecznie się bawiła zjadła ładnie obiad ale jest problem ze spaniem. Gimnastyka włóżeczku odchodzi na całego i nie ma batra żeby zasneła.
Za to dziś do żłobka nie poszliśmy bo Natka złapała katarek. Nie myślałam że tak szybko się zacznie :(
Jutro idziemy na wesele a dziś mam masę roboty bo przed weselem trochę rodziny zjedzie do nas. No i teściowa bedzie do poniedziałku więc jakieś żarełko trza przygotować.
Lecę do roboty. :)
nadrobie później.
Pa Kochane.
 
reklama
u mnie dzisiaj naleśniki (nie przepadam), ale tylko ciasto zrobię, kristof jak wstanie zajmie się resztą.

od kilku dni ciągle mam wrażenie, że mam psa (i to takiego po wypadku, z niedowładem tylnich łap ;D). Gdzie się nie ruszę, tam za mną pełznie moje dziecko i brzuchem poleruje podłogi. A tak było miło, jak jego cały świat to był jeden pokój ::)
 
Do góry